doskonale pokazuje obecne niemcy i nastroje w społeczeństwie, oby nie znalazł się naprawdę drugi Hitler który będzie umiał to wykorzystać
Rozważmy 2 scenariusze (znając międzynarodową politykę [taktyki i konkretne plany] uważam, że oba będą miały miejsce)
1) nikt taki się nie znajduje, kto podjął by tę kłopotliwą kwestię zalewu NIE ASYMILUJĄCYCH SIĘ, NIE PRACUJĄCYCH i WROGO nastawionych emigrantów, którzy tak obciążają budżet, że planuje się uchwalić specjalny podatek na ich rzecz..
a) robi się ich coraz więcej, napływają kolejne miliony (bo reklamuje się im, że tu mają lokale ZA DARMO, duże ZASIŁKI, rozpustny zachód, łatwe KOBIETY, tolerancja i mogą sobie robić co chcą np. srać na chodnik i nikt im nic nie zrobi).
b) traktowane jak święte krowy czują się bezkarni (tak powiesz coś nań to dostajesz mandat, a oni mogą okradać sklepy)
c) w końcu wśród nich są bojownicy ISIS, nie kryjący się z planem zniszczenia zachodniego świata..
z czasem organizując się i szkolą resztę do zbrojnego powstania (choć z czasem mogli by przejąc władze demokratycznie, bo mają chęć i tradycje dużego rozmnażania się. 8 dzieci w rodzinie średnio a nie 1,2 jak w Niemczech).
d) krwawa rozróba, wojna domowa, rewolucja.. Tak jak w Afryce ci sami ludzie co i raz wycinali się maczetami (jak masz np. na filmie na prawdziwych motywach pt. "Pan Życia i Śmierci").. To nie są osobniki o wysokiej kulturze, a barbarzyńskiej tradycji, nie dawnej, z współczesności.. Zresztą patrz ISIS nie przestrzega żadnych międzynarodowych praw (strzelając np. do rozbitków).
To co w Syrii będzie w Europie.. Masz już potencjalną kilku milionową armię, która przy partyzanckiej wojnie domowej zrobi niezłe spustoszenie..
Scenariusz 2) a raczej kontynuacja, czyli gwałtowna reakcja na TOTALNĄ GŁUPOTĘ z polityką tolerancji wobec obcych, którzy mają zamiar przejąć władzę.. (nie są nie groźnymi uciekinierami, a istną terrorystyczną armią przemyconą tu pod przykrywką emigracji z terenów zagrożonych wojną).
a) panika sięgnęła zenitu, tak jak ISIS były wspierane tak "ktoś" zaopatruje w broń i paliwo bandy grasujące po europie
Sprzeciw społeczny jest tak wielki, że "tonący chwyta się brzytwy" znajduje się dyktator.. Ktoś mówi nie i jak Piłsudski lub Kadafi, przejmuje władzę jednocząc wokół siebie ludzi w tym wojsko.. (dawny nieporadny, a tak naprawdę przeszyty agentami, rząd schował się w bunkrze i panowało bezprawie).
b) wycina się wszystkich w pień tak jak robią to oni (nie ma ani środków, ani czasu, ani ludzi do przechowywania jeńców.
Zresztą oni nie uznają przegranej, rozrojenia, nie słuchają, nie mają nic do stracenia i potrafią mordować tępymi przedzimi)\
c) dyktator zawiązuje koalicje, następuje inwazja połączonych sił państw cywilizowanych na klepkę zła, aby wyplenić resztki
d) po zakończonej sukcesem krucjacie (czyli całej światowej wojnie, bo to zainicjowało także walki gdzie indziej) zakazuje się oficjalnie wyznawania religij jako przyczyn konfliktów, być może znosi się też państwa narodowe.. Jeden wódz jedna władza i pokoju gwarancja (nigdy więcej wojny - mówią ludzie, którzy przeżyli gehennę, bo każda kolejna wojna światowa jest bardzie koszmarna).
________________________________________________________________________________ ___________________________________________________
Tak to widzę..
Każde mocarstwo marzy o przejęciu władzy nad światem..
Nie zrobi tego humanitarny parlament..
Taka okazja może się nie powtórzyć i ktoś, jakiś obóz sił to wykorzysta
(ten sam, który przygotował tę rozróbę.. inicjując ISIS, bo ono nie powstało spontanicznie..)
Tak pisze się historie świata - prowokacjami (kto ją zna ten wie, że są to narzędzia wielkiej polityki).