film mi sie podobał a co więcej niektóre sceny rozbawily mnie do lez, co w moim przypadku prawie nigdy sie nie zdarza
film jest calkiem ok.. typowy amerykanski film dla mlodziezy.. fajnie sie oglada.. najlepszy na babskie wieczory.. co wiecej mozna nacieszyc oko :D Channing Tatum aktorzyna z niego marny ale to cialo.. ah :)
orginalny tytul tego filmu to "she s the man" nie??
to tlumaczonko powinno byc "ona jest meszczyzna"
jak myslicie???
nie podobal mi sie wcale! jeden z najgorszych filmow jakie ogladalam! bleahhh! taki suchy, ze nie wiem... wszystko takie stuczne bylo.. i chociaz scenariusz byl nienajgorszy moim zdaniem film byl do kitu!
nie polecam w ogole!!!!!!!!! grrrrrrrrrr
2/10
Już dawno nie oglądałem tak żenującego filmu.Zdaję sobie sprawę że jest to komedia,ale w kilku kwestiach fabularnych dla mnie film jest nie do przyjęcia.główna bohaterka zachowuje się jakby była chora umysłowo,pomijam fakt że nie umie grać w piłkę.Całość ratuje swoją grą aktorską Channing Tatum.Ogólnie film da się...
damsko-męska równie nieprawdopodobna, co w polskim serialu "Zmiennicy". Ale jednak "Zmienników" wielu oglądało z przyjemnością.
I tę amerykańską przebierankę obejrzeć się da. Jak człek się z góry nie nastawi na obcowanie z arcydziełem, to i zawodu nie będzie.
Nic specjalnego, ale może być. Nie obyło się m.in. bez sportowych kretynizmów, no ale czego się
spodziewać kiedy film z motywem piłki nożnej robią Amerykanie (i Kanadyjczycy). Np bramka Violi,
która padła ze spalonego. ;)
Ciekawe, że puścili ten film akurat w kilka godzin przed finałem MŚ kobiet. Biorąc pod uwagę, że TVP ma w ramówce ten mecz (TVP Sport) to może nawet nie być przypadek. ;) Choć prawdopodobnie jest. ;)