Uwielbiam go i za każdym razem dziwie się jak można zrobić tak cudowny film zwykłą kamerą trzymaną w ręce. Ale udało się i to jak?! Irglova i Hansard stworzyli genialny duet, a całości dopełnia muzyka, która z całego filmu jest zdecydowanie najlepsza. Właśnie obejrzałam 16 raz i nadal uważam, że jest cudowny, chociaż za 1 razem byłam zdziwiona końcem bo nastąpił dziwnie szybko :)