Będzie to dla ciebie szok, ale... tak, filmy robi się dla zysku.
Aktorzy, reżyserzy, scenarzyści, operatorzy itd. nie robią tego w czynie społecznym, tylko jest to ich praca, z której się utrzymują. Tak samo jak ty idziesz do pracy, aby zarobić pieniądze, tak samo oni kręcą film, aby na nim zarobić.

Gówno zrobili, dlatego taki gówniany film, dla poje*anych faneczek... cóż dla kasy wszystko

Czytam te wypowiedzi i jest mi po prostu przykro! DZIĘKUJĘ ZA TO ŻE ŻYJĘ W TAKIM TOLERANCYJNYM KRAJU JAKIM JEST POLSKA. O gustach się nie dyskutuje czyż nie? I fanki one direction to nie tylko 12 latki, ja mam np. 17 lat ;) Słucham The Beatles, Gunsów, Redhotów czy innych ponadczasowych rockowych zespołów! Ale twórczość One Direction jest lekka i przyjemna. Nikt nie powinien oceniać nas po tym czego słuchamy i w co wierzymy. Ja zanim stałam się ich fanką, a przynajmniej zanim sobie o tym uświadomiłam nie byłam tak szczęśliwa jak teraz! Nie znam ich osobiście i nie łudzę się, że tak się stanie, ale chłopcy dali mi marzenia i nową rodzinę. Możecie się śmiać, że jaram się ludźmi z internetu, ale twitter sprawia, że się uśmiecham! Ludzie dają mi motywację do nauki, życia, wszystkiego! Wspierają, są kochani! A ja dzięki temu szczęśliwsza! Gdyby którykolwiek z hejterów zobaczył to od naszej strony może zmieniłby zdanie...
Czy one direction niczego nie dokonali? Oczywiście nie będę ich porównywać do Beatelsów, bo rzeczywiście to troszkę inna ranga, ale dokonali małe, piękne rzeczy. Wiele dziewczyn, tak tych 12latek też, się okalecza,okaleczało... Nie ma czym się tu chwalić, ale teksty, które śpiewają w swych swobodnych rytmach chłopcy dają im siłę i odciągają od tego... Więc ratują małe malutkich istnień, co jest bardzo istotne, bo uważam, że każde ludzkie życie jest niezmiernie cenne. I tutaj już widzę te komentarze, a Owsiak,Caritas, Lekarze ratują życia, owszem! Ale ja tego nie podważam... Chcę tylko powiedzieć, że dla nas ten zespół jest ważny! Nie musi być tai dla ciebie i to uszanuj...
Czy jesteśmy naiwnymi dziewczynkami które one direction naciąga na kase? Koncerty każdych większych zespołów, boysbandów, wokalistów kosztują troszkę pieniędzy.. A kubki i inne gadżety? Są one sprzedawane przez prywatnych handlarzy ... Czy myślicie,że oni dzielą się zyskami z omawianym boysbandem? I uwierzcie,że w naszych czasach nie na wszystko trzeba mieć licencje... Bo takie rzeczy przechodzą, a kupujemy je bo podobają nam się te buźki? Bo wywołują na naszej twarzy uśmiechy? Ale czy tylko z ich podobiznami są gadżety czym to się różni od bluzek z Nirvany czy AC/DC? Na tym też ludzie zarabiają kasę... Taki jest rynek produkują to co się sprzeda!
Po przeczytaniu niektórych z tych komentarzy zastanawia mnie dlaczego tak ciśniecie po diretioners?Czy mnie znacie? Czy znacie moje ''siostry'' ? Czy swoja opinie wyrobiliście na podstawie 2-3 osób? Nawet nie wiecie jak przykre jest czytanie tego typu rzeczy...Czy chcecie by każdego polaka z góry oceniano jako pijaka, niechluja i rasiste ?
Bądźmy tolerancyjni! http://www.youtube.com/watch?v=wCgx8zM3woQ Każdy z nas ma dwie pary kończyn i serca, które powinno być pełne miłości do drugiego człowieka!

Nie musicie ich kochać, nie musicie kochać nas, nikt nie każe wam tego robić! Proszę tylko o jedno nie oceniajcie nas z góry, nie mówcie, że 1D to gówno, geje, że się rozpadną i nic nie osiągnęli, nie umieją śpiewać czy nie zasłuchują na film, ze są po prostu nikim... Nie ranicie ich bezpośrednio ranicie tysiące fanów... Daje ci przyjemność sprawianie bólu innym? Powinieneś w takim razie się zastanowić nad tym co piszesz i jak może to być odebrane...
Nie będę hejtowała nikogo, bo nie chce się zniżać do takiego poziomu, jeśli ja mogę zaakceptować ''dresy'' to czy wy nie możecie ''directioners'' Co przeszkadza wam grupa nastolatek które odnajdują w tym sens i siłę?

Nie zawarłam tutaj pewnie nawet połowy tego co chciałam gdy zabierałam się do pisania, ale chciałam tylko pokazać, że ICH ISTNIENIE ma dla nas sens! Że kochamy ich! Chcemy słuchać ich piosenek! Oglądać ich filmy i nikt nam tego nie zabroni... Twoim zdaniem nie zasłuchują na ten ponadgodzinny seans, ale dla nas tak! Czym zasłużył każdy inny film na puszczenie go w kinie? Jeśli ci się nie podoba, nie musisz go oglądać, bo czy oglądasz wszystko co wypuszczą na ekrany?
Pozdrawiam naiwna siedemnastoletnia napalona directioner... ;)