Tak, film perfekcyjny to chyba najlepsze określenie na to co wczoraj zobaczyłam na ekranie.
Dokument ten nie jest tylko przyjemnością dla fanek One Direction, ale także ukazuje członków
zespołu w zupełnie innym świetle w jakim pokazują ich media. Można było ich zobaczyć takich jacy
są na prawdę, jak zachowują się zwykli ludzie. Wiele było momentów zabawnych. Ja osobiście nie
mogłam przestać się śmiać. Nie zabrakło też momentów wzruszenia.
Atmosfera w kinie była niesamowita. Sale były wypełnione fankami 1D. Podczas śmiesznych
momentów cała sala się śmiała. Natomiast podczas uroczych chwil wszyscy wydawali z siebie
słodkie " awwww" Na koniec wszyscy zaczęli klaskać, a w niektórych kinach niektórzy zaśpiewali
całą salą "What makes you beautiful" - utwór One Direction.
Podsumowując, na film pójść warto. Nawet jeśli nie jesteś fanem, warto poznać prawdziwe historie
członków najsławniejszego boybandu na świecie.
Gorąco polecam,
Maja
Twitter: @MyPaleGrey
Irona a obrażanie to jest różnica. Jakbyś miał przyjaciół to nie siedziałbyś w internecie i szukał zaczepki, no chyba że nie masz powodzenia i jedyny twój kontakt z dziewczynami jest wtedy kiedy obrażasz ich idoli. Ci "lalusiowaci, lamputowaci chłopcy co nie skończyli według ciebie podstawówki" Są mądrzejsi, bogatsi i mają większe powodzenie. Tu cię własnie boli. Oni potrafią sprawić że twoja dziewczyna dojdzie szybciej słuchając ich niż z tobą kiedykolwiek. To się nazywa zazdrość nic więcej, chciałbyś być na ich miejscu, zarabiać tyle co oni, i żeby miliony dziewczyn za tobą latały.
Lubię? Nie! Ja kocham prowokować! "Dziewczyna co słucha One Erection"- to masz na myśli 13 letniego gimbusa bez gustu i do tego rudego? (Sądząc po twoim loginie). To dziękuję, wolę wsadzić fiuta do miksera niż czemuś takiemu jak ty. A tak swoją drogą to ty chyba dochodzisz przy nich gdy ich tak namiętnie bronisz ;3
Eh, Gimbaza znów swoje, niczego was teraz nie uczą w szkole tylko bluzgania do starszych.
PS- "dojdę szybciej słuchając ich niż z tobą kiedykolwiek"- głodnemu chleb na myśli, co? :o)
U mnie na premierze , wszyscy robili fale xDD , a jak na początku pokazywali każdego z osobna to wszyscy klaskali i krzyczeli.A jak już sie film skończył nikt nie chciał wyjsć i obsługa kina przyszła i zaczęła się głupio patrzeć jak wszyscy krzyczeli ,,Jeszcze raz,,. Podobało mi się też to że pomimo tego ze się nie znali wszyscy ze sobą normalnie rozmawiali. Czułam sie w kinie jakbym była ze swoją nie znaną rodziną :)
Przestań ćpać:D To gówno nie zespół i gówno nie film.Biografie powinny być o osobach wybitnych które stworzyły coś wyjątkowego a nie komercyjny gniot.Dla mnie ten zespół i ten film to taki mały koszmarek.Współczuję osobom które obracają się w takich nurtach muzycznych bo uwierzcie to nie jest muzyka
hejt hejt everywhere
Sprawia to przyjemność? podniecenie? orgazm? Jeśli tak, proponuję udać się do lekarza ;**
już wolę słuchać każdego rodzaju muzyki - nawet takiego "gówna" jak to nazwałeś, niż zachowywać się jak wszechwiedząca alfa i omega, z samą muzyką ambitną na odtwarzaczu. szkoda tylko ze te wasze wielkie zespoły żadnej kultury w wasze wypowiedzi nie wnoszą. słowo "szacunek", "gust" czy "tolerancja" chyba również są obce dla niektórych.
Właśnie... Kiedyś ludzie musieli sobie zasłużyć na napisanie czy nagranie o nich biografii. Przykre... One Direction? Czym sobie zasłużyli, ładnymi buźkami czy markowymi ciuszkami? hahaha no ale po co oni żyją ;x
Jedyna z niewielu trzeżwo myślących tu osób...1D to produkt a nie zespół to wszystko te piosenki ich nie mają głębi ani przesłania.Ich głębią jest tylko napychanie kabzy a nie jak kiedyś Np Pink Floyd czy inni poruszać jakieś pełne głębi tematy w swych utworach.Kiedyś muzyk to był artysta a dziś zwykły sprzedawczyk który jeszcze śmie godzić się na biografię nie tworząc niczego spektakularnego podczas gdy Elvis czy Jackson czy inne wybitności nie doczekały się takiego wyróżnienia.Chociaż patrząc czyje biografie powstają ostatnim czasem to lepiej dla tych legend że filmy o nich nie stoją obok filmów o Bieberze bądż 1D...
Zastanawia mnie... co by zrobiła większość z nas, gdyby podstawiono im pod nos tyle kasy. Zrezygnowała, czy jednak zaczęła się przebierać?
Ja bym się nie sprzedał bo nie jestem kimś tak samo jak oni o kim powinno kręcić się biografię
Och, ależ oni sobie zasłużyli! Wysoko postawionej komercji i jej nieograniczonemu budżetowi a także słodkim buźkom i tekstom piosenek w stylu "Love you"- bo w takie coś inwestować najłatwiej.
Czyżby to nie była już prowokacja? Odczuwam, iż chcesz się zwyczajnie kłócić (gdyż tego nazwać dyskusją już raczej nie można…). Napisałaś w innych tematach swoje zdanie kilkakrotnie, teraz wypisujesz to samo, wiedząc, że rozdrażnisz tym fanów The Beatles, Nirvana, Led Zeppelin, Pink Floyd… etc. Nie rozumiem Twoich celów.
Piszę fakty :) Po za tym, chyba nei wiesz z kim piszesz. Kocham The Beatles i niegdyś słuchałam Nirvany.
prowokacja? Czyli na filmwebie nie można już napisać, że film mi się podobał? Przepraszam, ale co ku*wa? FILMWEB JEST WŁAŚNIE PO TO.
Fakty? Fakty? Serio? Wcześniej na forum też fakty? Whoow, z kim ja mieszkam na tej ziemi O.O
Nie wiem, jak można kochać komercyjne gó**o za przeproszeniem i zarazem takie zespoły jak The Beatles.
Po co tysiąc razy pisać jedno? napisałaś kilkakrotnie na forum, piszesz tutaj, wypisz sobie od razu na czole!
Reasumując - film dla "fanów".
Przepraszam, ale czy ktoś mi zabroni słuchać zarówno 1D i Nirvany czy Beatlesów? Nie wydaję mi się.
Film dla fanów? TAK. I to chyba oczywiste. Jednak polecam, tym którzy, nie mają nic do 1D, bo mogą zacząć ich lubić. Jeśli nie lubisz ich muzyki, wkurzają cb jako osoby, to wiadomo, że nie polecam ci tego filmu. To chyba ku*wa logiczne!!!
A czy ja zabraniam? Naucz się czytać ze zrozumieniem. Mówię, że tego nie rozumiem.
Od razu klnąć? U, coś ubogie słownictwo, proszę "pani".
Kończę tą dyskusję, gdyż nie jest na poziomie.
Nie rozumiem was ludzie , jeżeli nie lubicie One Direction to za przeproszeniem po jaką cholerę wchodzić na forum dotyczące tego filmu i hejtujecie ludzi ,którym ten film się podobał jak i zarówno zespół ??
bo każdy może wyrażać swoją opinię, to forum chyba nie jest tylko dla ich 'fanek', jakbyś nie zauważył/a.
ale mówimy tu o osobach, które weszły tu oceniać film, na którego nawet nie poszły
Wyjdż z Filmwebu niedorozwoju... Trzeba być naprawde głupim, żeby to coś nazwać majsławniejszym boysbandem na świecie.
Weź nie znasz osoby a już ją obrażasz , zgadzam się z Kowi9777 , ludzie nie widzieli filmu a go bezczelnie hejtują. Mam nadzieję że te bezpodstawne hejty wzbogacą was jako ludzi :)
Sorry ale jak widze, że ktoś takie głupoty wypisuje to mnie szlag... Jak można ich nazwać najsławniejszym Boysbandem? Co oni takiego zrobili, że powstał o nich film? Niczego wybitnego nie dokonali a ich piosenki sa co najwyżej słabe.
Przyznam , że nie widziałam filmu i nie zamierzam. One direction to że tak powiem chujnia z grzybnią ale ja nie o tym ;) . Uważam , że mimo , iż nie widziałam filmu mogę się akurat w tym przypadku wypowiadać na jego temat negatywnie. Jak dla mnie ten zespół jeszcze nie osiągnął wystarczająco wiele , żeby kręcić o nich dokument ( gdzieś mi się obiło o uszy , że to już drugi ( ! ) - nie wiem czy to prawda , fanki mi pewnie za chwilę powiedzą...) . Jestem wkurzona , że nasze społeczeństwo jest zapatrzone w takie młodociane gwiazdki jak Justin Bieber czy właśnie 1D bo co tu ukrywać , to była , jest i będzie muzyka dla szarej , głupiej masy. Boże , jest tyle fajnych zespołów - polecam np Massive Attack , Queens of the stone age , Bat for lashes , Faith no more , Muse , Comę , Lamb of God , Alice in chains. Może tym głupim postem kogoś nawrócę , bo na razie to nie słuchacie muzyki tylko papki podanej wam w radiu na złotej tacy. I tak na koniec , nie chciałam nikogo obrazić , to tylko takim mój apel do społeczeństwa! ;)
widać niektórzy nie potrafią zrozumieć tego ze muzyka nie musi być tylko śmiertelnie poważna i wielce ambitna oraz że słuchanie popu wcale nie wyklucza słuchania (i rozumienia) innych rodzajów muzyki. ale co ja się będę wypowiadać - za chwilę naskoczą na mnie że skoro śmiem słuchać 1D to na pewno mam 12 lat i nierówno pod sufitem a inne zespoły są dla tych wielce wybitnych i inteligentnych jednostek..
No właśnie ... są normalni, po co robić dokument o normalnych nastoletnich chłopcach , lepiej zrobić o Franku Zappie którego mocz był radioaktywny albo Alice Cooperze który nigdy nie spał , to ciekawsze i barwniejsze postacie:-)
U mnie też tak było, wszyscy śpiewali , śmiali się nie wyszli póki ekran zrobił się czarny hah. Nie jestem directionerką a atmosfera dla mnie była naprawdę świetna jakbym poszła nie do kina na film tylko jakiś mini koncert. Film był bardzo zabawny każdy z nich ma w sobie coś fajnego ale mnie osobiście Harry rozwalał np. podczas zdjęć albo jak tańczył. Niech hejterzy dalej robią swoje to nie oni są najbardziej rozpoznawalni i rozchwytywani, to nie oni nagrali 2 płyty i to nie oni za pewne tak wyglądają więc...;)
hejterzy bardziej śmieją się z was niż z nich :D
łoo matko dziecko,coś ty za oceny powystawiała?? Nie znasz w ogóle dobrych aktorów a o filmach już nie wspomnę :D to pokolenie jest straszne
Kup sobie okulary i jakieś tabletki na wspomaganie mózgownicy,bo chyba nie widzisz a co za tym idzie nie kumasz o co chodzi w moim zdjęciu.
Jesteś już tak ogłupiona przez media że nie możesz tego sobie uświadomić, ludzie ci piszą kilka razy że takie gówniane boysbandy służą tylko do zarabiania kasy, jednak i ty nadal będziesz trwała w swoich przekonaniach, ja na twoim miejscu jak najszybciej poszedł bym się leczyć.
Nie ma co walczyć z idiotami. Oni i tak ic nie zrozumieją... 1/10 dla filmu "Miś" jednego z najlepszych polskich, a 10/10 dla "Łan Darjekszon Dis Is Ass" wiele wyjaśnia.
Pozdrawiam ;)
"Można było ich zobaczyć takich jacy
są na prawdę, jak zachowują się zwykli ludzie"
Haha, Ty widzisz co piszesz? Na filmie są tacy jak na prawdę? Przecież oni nie nakręcili tego filmu, oni mówią w tym filmie czego chciał reżyser...
irytacja na widok kretyniastej majki
gimbaza i tyle
a w ogóle niech majka zmieni avatar bo zalatuje transwestytą