PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=170281}
6,2 125  ocen
6,2 10 1 125

Ooru Naito Rongu
powrót do forum filmu Ooru Naito Rongu

Seria "All Night Long" - przynajmniej trzy pierwsze części były swego czasu jednymi z moich ulubionych azjatyckich horrorów. Zresztą recenzowałem je po kolei już w 2003 roku na nieistniejącej witrynie Danse Macabre. Zresztą co tu dużo gadać - Katsuya Matsumura należy obok Hisayasu Sato i Toshiharu Ikeda do grona moich ulubionych japońskich reżyserów, a w lutym bieżącego roku mam zamiar odświeżyć sobie całą serię "All Night Long" i napisać o niej kilka słów. Zacznijmy od części pierwszej z 1992 roku.

Trzech nastolatków (nieśmiały nerd w okularach, przyszły lotniczy mechanik i nie pracujący bogaty dzieciak z samochodem) spotyka się w dość niefortunnych okolicznościach - na przejściu kolejowym, w trakcie brutalnego zadźgania nożem uczennicy przez obłąkanego mężczyznę. Kiedy bogaty nastolatek zostaje oszukany i poniżony przez młodą prostytutkę, a świeżo poznana dziewczyna marzyciela-mechanika zostaje zgwałcona i zamordowana przez młodocianych członków gangu trio chłopaków postanawia brutalnie się zemścić. I tak jak zwykle u Katsumury w finale dochodzi do eksplozji brutalnej przemocy...

Pierwsza część z 6 filmów "All Night Long" to przykład kina mrocznego i nihilistycznego, choć jeszcze nie aż tak brutalnego i dosłownego jak część druga i trzecia. Film jest porządnie zagrany przez młodych aktorów i posiada fantastyczną, zapadającą w pamięć ścieżkę dźwiękową. Kilka scen dzikiej przemocy mających miejsce zwłaszcza w trakcie finalnej konfrontacji z gangiem, brutalna mizantropia niektórych dysfunkcjonalnych postaci oraz ludzie zachowujący się w ekstremalnych sytuacjach niczym zwierzęta. Ludzie, którzy nie przychodzą na ten świat równi, po czym stają się samolubni, manipulacyjni i agresywni - ale nawet te 'słabsze' jednostki mogą niekiedy zareagować wybuchem agresji.

Czas na "All Night Long 2". :-)