Dlaczego 3 ? Pod pozorem przygodowej sensacji, polityczna agitka. Pierwsze 30 minut nudne i ciągnące się, jakiś dreszczyk przygodowej emocji? Nic a nic. W dodatku dialogowo koszmar. Szczególnie razi Henryk Szletyński (ojciec Barnarda). Słabo wszystko wyreżyserowane, wypada dosyć sztucznie. Dalej też nie lepiej, stary żołnierz niemiecki, dezerter z Legii Cudzoziemskiej, walczącej w Indochinach, zwierza się przypadkowym gówniarzom we Francji, opowiastki naciągane, propagandowe. W dodatku ktoś skąpił światła w filmie, wiec sporo niknie w mrokach. Na koniec tłum ludzi łazi po lesie, (niby strajk leśników) ach te komunistyczne wizje, do tego plątające się wojska amerykańskie po wybrzeżach Francji. Pochwalić można Damiana Damięckiego (Bernard), bo wypadł całkiem nieźle.
Dla zwolenników francuskiego kapitalistycznego komunizmu, tudzież opowiastek żołnierskich jak to mają dość strzelania na rozkaz do cywilów.
Plusy
+ Damian Damięcki (Bernard) całkiem naturalnie
Minusy
- narrację zabija nuda, nudny scenariusz okraszony przewlekłymi scenami (montaż)
- nie dowiemy się co dalej z dzielnym wojakiem, ale pewnie przerzucili go do NRD
- ciemność na czarno białej taśmie, bzdurne dialogi, marny przekaz