Zgadzam się. Choć może dlatego, że to jedyny koreański horror, który widziałam, a przynajmniej tak mi się wydaje :) Film jest genialny, gra aktorska, tu szczególne brawa dla Su-jeong Lim oraz Jung-ah Yum, świetna. Muzyka świetnie się komponuje z tym, co akurat dzieje się na ekranie, a i fabuła jest niczego sobie. Horror psychologiczny. Wspaniałe kino.
Niestety nie do końca zrozumiałam wątek z macochą. Było pokazane, jak Su-mi "odgrywa jej rolę", tak samo, jak Su-yeon, ale potem macocha pojawia się w szpitalu psychiatrycznyn. Co było więc prawdą, a co tylko wyobrażeniem, chorobą psychiczną? Być może oglądałam nieuważnie i przegapiłam odpowiedź.
Ja sie niezgadzam to jeden z wielu koreanskich horrorow lepszy jest chocby Apartament czy Ring Virus a najlepsze horrory azjatyckie sa oczywiscie rodem z Japonii i tu obok Ringu i Klatwy lista bylaby bardzo dluga poza tymi krajami to jesli chodzi o horrory rodem z Azji podobały mi sie jedynie 2 produkcje Tajlandzko/singapursko(tylko jedynka)/Hongkonckie Oko i Oko 2
Pozostawiam to bez komentarza jeśli uważasz, że 'Ring Virus' jest lepszy od 'Opowieści o Dwóch Siostrach'...
PS : A co do również wartościowych koreańskich horrorów jak A Tale... to również znakomitym horrorem był i jest 'Czerwone Pantofelki' - kapitalny film.