...doprowadzał mnie do szału! Jak dla mnie ten aktor gra podobnie niemal w każdym filmie,w którym go widziałam...
Przez jego obecność,film stał się dla mnie trudny do strawienia...
Pozatym,jako ze nie jestem fanką musicali,nie przypadł mi do gustu.
Wogole jakiś taki dziwny był...
Kurczę,tak myślałam do czasu,gdy go zobaczyłam w "Morderstwie w Orient expressie" ... Wogole nie ruszał szyją... XD
Tam z kolei pomyślałam, że skoro musieli go postarzeć do roli, to na niego napakowali nie wiadomo ile rzeczy, że chodził jak manekin :D
XD jak Marlon Brando z chusteczkami w policzkach,tak on z poduchą na plecach i wokół szyji...XD