Jeśli chodzi o Animację to chyba najlepsza jaką widziałem jak dotąd :) Fakt że trochę treśc jest pokazana od tej czarnej strony, ale co tam zawsze pięknie nie może być nawet w bajkach:) super naprawdę.
A jakie sceny podobały Ci się najbardziej? Bo mnie ta, w które słychać jak duch Marleya wchodzi po schodach ( ten dźwięk przesuwanego łańcucha!). W ogóle jestem zachwycona, że film jest tak wiernie zrobiony wg książki. Duże wrażenie zrobił na mnie sposób przedstawienia Duchów, zwłaszcza Ducha Wigilijnej Przyszłości.
Wiesz, trudno powiedzieć ktory moment, gdyż praktycznie cały film mi sie podobał, od strony graficznej, jak realistycznie a jednak wciąż bajkowo postaci zrobione:) chyba moment jak duszki z nim latały i pokazywały mu poszczególne wizje jego zycia.
Racja, film fajnie wykonany graficznie. Myślę nawet, że właśnie dlatego ,iż jest to animacja, ma w sobie więcej czaru, można też pokazać sceny, które w filmie kręconym tradycyjnie byłyby ciężkie do przedstawienia . Zresztą stwierdziłam niedawno, że filmy animowane zazwyczaj bardziej mnie poruszają niż aktorskie ( chociaż akurat "Opowieść wigilijna" jest jakby czymś pomiędzy animacją a filmem aktorskim ze względu na motion capture).