Premiera nowej ekranizacji książki Dickensa to moim zdaniem dobry czas na reinterpretację książki Dickensa.
Michael Levin, specjalizujący się w logice profesor City University of New York, dokonuje masakry na "Opowieści" w kontekście prakseologii i logiki.
http://mises.org/daily/573
Wykazuje, że Dickens żeruje na emocjach, jego książka jest tendencyjna i pozbawiona logicznej spójności.
Generalnie jest to typowe dla takich bajeczek, że grają na emocjach i powierzchownym postrzeganiu świata. Większość "społeczniaków" to też są zresztą bardzo dobroduszni ludzie, którzy autentycznie współczują biednym, słabym i pokrzywdzonym przez los. Ich odruchową reakcją na brak sprawiedliwości jest są te wszystkie socjalistyczne postulaty. Takich ludzi należy przede wszystkim edukować. Ja zwyczajowo polecam dwie książki:
- "Co widać i czego nie widać" - Bastiata
- "Ekonomia w jednej lekcji" - Hazlitta
Ta druga to w ogóle najlepsza książka o ekonomii jaką może przeczytać laik. Naprawdę otwiera oczy na świat. Korzystając z zawartej tam treści można zagiąć 80% wykładowców na studiach ekonomicznych.
@Garret
Tłumaczenia zapewne nie znajdziesz. Chyba, że komuś z polskiego Instytutu Misesa się zechce, na co szanse są minimalne.