Niby jest wszystko co Zelence właściwe: absurd, dystans, humor w dobrym guście, przeplatanie się epizodów. Czegoś jednak zabrakło. Jestem świerzo po "Roku diabła" i "Guzikowcach" i stwierdzam, że Opowieść jest dla mnie o klasę niżej. Może za mało magii, w którą obfitował Rok, może za mało absurdu Guzikowców. Niby film bardzo dobrze zrobiony, staranny, wypieszczony, ale coś mimo wszystko nie gra. Zelenka jest jednym z najciekawszych mi znanych reżyserów i może dlatego mam lekki niedosyt. Na gruncie całej pseudointelektualnej szmiry o tematyce deficytów komunikacji Opowieść zasługuje na 10/10. Patrząc przez pryzmat Roku Diabła i Guzikowców 7 może 8.
nie ma mowy "Rok diabła" jest o klase niżswzy od OPOWIEŚCI...dla mnei Rok diabła jest za mało"magiczny" oraz obsurdalny jak to na Zelenke przystało.
Prawdą jest to że Guzikowcy to najlepszy film zelenki ale OPOWIEŚCI... zajmują drugie miejsce.W OPOWIESCIACH... jest wszystko to co spotyka szarego człowieka i opowiada o tym jak osoba która jest szalona i zwariowana otacza ją mnóstwo Szaleńców bardziej ZWYCZAJNYCH niż ona sama , ale pokazujaca ,że każdy człowiek posiada w sobie coś szalonego coś co nie jest normalne. "Rok diabła" jest o wiele mniej złozonym filmem od opoweisci czy guzikowców.