Jedyny plus tego filmu to uroda aktorki :Clara Lago .Reszta to porażka ! Ogólnie szkoda marnować na to czas ;)

Nie polecam słuchać ani komentarzy nazywających ten film mielizną, ani hurra-optymistycznych peanów. Porządny film, który można obejrzeć bez poczucia zmarnowania 1,5 godziny. Dobry setting Sci-Fi, pewne braki w budowie przedstawionego świata, dobrze zbudowne postaci. Wahałem się między 6/10 a 7/10 - ostatecznie jednak...

Początek nawet ciekawy, ale im dalej w las tym gorzej. Film miał potencjał.

Całkiem dobry film

Od razu napiszę, że film dobrze mi się oglądało, choć bez rewelacji. Pozostawia po sobie pewne przemyślenia natury egzystencjalnej i moralnej, np.kwestia hodowli klonów ludzkich (w ogóle), a już na pewno z komórek zmarłych czy też nieżyjących już, bo to różnica, ludzi, traktowanie tychże klonów jak myszy...

Hej, wybaczcie mi, że może nie jestem zbyt romantyczny, albo nigdy prawdziwie się nie zakochałem - bo to też prawa, ale film tak w skrócie opowiada o ziomku który zakochał się w lasce z symulatora o której tak naprawdę nic nie wiedział (oprócz tych wszystkich beznamiętnych wyników badań) bo powiedziała jego...

....spartolony. Fabuła ciągnie się jak flaki z olejem, zero ikry. Nie polecam, 4/10.

Bardzo dobrze się ten film oglądało. Dobrze, że nie sugeruję się średnią oceną na Filmweb, bo już niejedną perełkę bym przepuścił. Film jest zrobiony dobrze, nie idealnie, są pewne niedociągnięcia itp, ale fabuła bardzo ciekawa i zaciekawiał do ostatnich scen.

Niestety w połowie filmu już wszystko powiedziane i trochę psuje oglądanie reszty.

A raczej wizja "testowania" ludzi, w celu przygotowania do podróży w kosmos. Wizja dość radykalna i okrutna dla badanych "obiektów", życie w nieświadomości praktycznie przez cały czas... Nie będę zdradzał szczegółów, ale sympatycznie się oglądało. Dla fanów s-f.

Hiszpańskie sci-fi o eksperymentalnym ośrodku naukowym, w którym przeprowadzane są badania nad ludźmi w symulatorach podróży kosmicznych bez ich wiedzy. Tak więc pewna 20-latka, przekonana o tym, że leci statkiem kosmicznym wychodzi na światło dzienne dzięki naukowcowi sprawującemu piecze nad jej symulatorem.

Nie...

Pozycję docenią wielbiciele Sci-Fi, głównie za nowatorską wizję.
Szkoda, że czym dalej w las tym gorzej. Autor zupełnie nie potrafił zbudować ciekawej narracji wokół głównego motywu filmu.

Chyba jako pierwszy w Polsce podjąłem temat i dokonałem bezspoilerowej recenzji tego filmu, który ma wiele jasnych stron. Zapraszam: https://alienhive.pl/film-orbita-9-2017/

Mnie się podobał i wzruszający był.

Film trzyma w napięciu, jak instrukcja obsługi pralki.

Nie rozumiem tych wszystkich negatywnych opinii,film jest naprawdę bardzo dobry! Świetny pomysł, świetna realizacja. Film nietuzinkowy,bardzo ciekawy,zostaje na długo w pamięci.

Mi się nie podobało, typowa Netflixowa słabizna

Nie jest to jakieś twarde SF gdzie trup androida ściele się gęsto z zielonymi płynami udającymi krew, nie ma też głębi egzystencji ludzkiej... ot taki europejski film sprawnie zrobiony z tematem co by było jakby babcia wąsy miała.. drażni trochę ten chorche język może stąd ta niska ocena ?