"W swym burzliwym, legendarnym niemal życiu zajmował się prawie wszystkimi rodzajami sztuki; w każdym z nich ukazywał swój niepospolity talent i niezwykłą osobowość. Kiedyś, przed jakimś odczytem, Welles, zaniepokojony nikłą frekwencją, tak zwrócił się do słuchaczy: 'Panie i Panowie! Jestem dyrektorem na Broadwayu, a także reżyserem teatralnym. Jestem aktorem klasycznych sztuk. Piszę scenariusze i reżyseruję filmy, jestem także aktorem filmowym. Piszę słuchowiska radiowe, reżyseruję i gram w nich. Jestem skrzypkiem i pianistą. Maluję, rysuję i jestem wydawcą książek. Jestem powieściopisarzem; jestem również magikiem…'. Tu Welles zrobił chwilę przerwy, rozejrzał się po sali, po czym dodał: 'Czy nie jest zdumiewające, że jest tu tak WIELU MNIE, a tak mało państwa?'