troche balaganiarski, ale w miare trzyma sie to kupy...troche podobny do Pulp Ficton..jak na off bardzo przyzwoicie zmontowany, fajne patenty, dosc dynamiczne i naturalnie brzmiace dialogi...
Lipiec to naprawde zdolny chłopak (Ze zycie ma sens " oczarowalo mnie, ale przyznaje ze jeszcze wtedy nie bylem tak "otrzaskany filmowo":) jak dzis..:)
moim zdaniem najlepszy offowiec (Matwiejczykow nie trawie, a Koxa podobal mniesie w miare " Marco ..i złodzieje rowwerow"
blisko mu do 'glosniej od Bomb Wojcieszka w moim prywatnym rankignu:) - chociaz Wojcieszkowy film jest bardziej zwarty i przjrzysty...
generalnie juz nie trawie offu, ale ten z przyjemnoscia obejrzalem..
gg 3787531