zawsze zarzekam się kiedy w początkowych napisach widzę jego nazwisko. Tak już mam od bardzo wielu lat. I tym razem też z niesmakiem popatrzyłam jak zobaczyłam że ma grać w tym filmie. Jednak postanowiłam oglądnąć. I? Zaskoczyłam się pozytywnie. Film jest bardzo dobrze pomyślaną komedią, zabawną. Świetny Peter Riegert i Chazz Palminteri (szczególnie z tego drugiego można było pośmiać i z braci od garniturów). Co do Stallone'a: również mile się zaskoczyłam. Wreszcie mogłam obejrzeć go w fajnej roli. Nie przeszkadzała mi jego osoba - wręcz przeciwnie:-) Pasuje mi jego twarz do ról mafiozów. :-) Naprawdę dostał Malinę za tą rolę? Jeśli tak, to niesłusznie. 
Film 8/10. Polecam 
A Stallone dostaje ode mnie więcej gwiazdek. Z 3/10 awansuje do 6/10 (na razie, na zachętę;-)