Kompletnie nie rozumiem głosów krytycznych jakoby była tu słaba gra aktorska np Stallone'a. To jedna z jego najlepszych ról i udowodnił że nie jest tylko aktorem od rozróby na ekranie. Zresztą w Rocky też to udowadniał tyle że w przypadku tego filmu jest inny prób trudności bo to rola komediowa. Komedia bardzo spójna, konsekwentna, brak słabych elementów i opierająca się głównie na humorze sytuacyjnym ( ale nie tylko ). Trochę może naiwna jak starsze komedie z De Funes'em , taki klasyczny humor bez wulgarności i kretynizmów niektórych nowych produkcji ( patrz filmmy z panem Rogenem itd.)
Na pewno bohater tego filmu ma rację mówiąc "Dzień pełen niespodzianek" bo film ten obfituje w wiele zwrotów akcji a widz non stop dowiaduje się czegoś innego co zmienia jego spojrzenie na to "o co chodzi". To nie było łatwe aby w filmie który dzieje się prawie tylko w jednym miejscu widza nie znudzić - zasługa na prawdę dobrego scenariusza