Fajny filmik.Motyw przeniesienia akcji, filmu sensacyjnego do wnętrza naszego organizmu - ciekawe, momentami obrzydliwe, ale nie nowatorskie. Była kiedyś( nie wiem może teraz jeszcze leci) francuska bajka o czerwonych krwinkach "Było sobie życie". Pomysł był naprawdę dobry, ale utrzymany w konwencji tradycyjnej sensacji. A szkoda.