ale to było beznadziejne, zero jakiegokolwiek strachu czy napięcia, i jeszcze ten dźwięk podczas
gdy demon zabijał... co to było lew ? pantera ?... jaki to był demon... co ona króla lwa miała w
sobie :P, całość dało się znieść dzięki osobie z którą byłem :)
zgadzam się w 100%, demon który zakochuje się w ofierze jest jakby symbolem tego co dzieje się w dzisiejszej kinematorgrafii (patrz Zmierzch)
Demon się w niej nie zakochał ( nie, to nie jest romansidło typu zmierzch ) to gadanie w filmie że demon ją kocha było lekkim bleblotaniem i miało raczej na celu przekonać dziewczynę że demon nie jest czymś niebezpiecznym. Sam abalam chciał zwyczajnie dorwać dziewczynę przejąć nad nią kontrolę aby zdobyć siłę dzięki której będzie mógł zniszczyć świat. O ile zakończenie filmu wyglądało troszkę jak zakończenie filmu akcji niż horroru to jako całokształt wydaje mi się że nie było aż tak źle : )
A ja już myślałem czy może nie iść na to do kina. Ale patrząc po opiniach, to chyba sobie odpuszczę.
Właśnie wróciłam z kina. W połowie filmu żałowałam, że nie mam pilota.
Pierwsza połowa filmu była nawet interesująca (i nawet raz podskoczyłam), ale im dalej, tym gorzej...
To w kinie da się jeszcze podskoczyć na filmie??
Jak byłem ostatnio to nie podskoczyłem ani razu bo przede mną siedziała prawie dupcząca się para a w momentach pauz dialogowych słyszałem jak całe kino wpierdala i siorbie...
oj ktos tu chyba nie uwaznie film ogladal :).Padlo tam zdanie ''jestem tygrysem wsrod owiec''.Poza tym poczytaj sobie cos wiecej na temat egzorcyzmow i osob opetanych to sie dowiesz ze wydaja z siebie odglosy dzikich zwierzat.