Nie oczekiwałem po tym filmie jakiegoś efekciarskiego widowiska, ale to co zastałem jest po prostu smutne. Zero jakiejś sensownej fabuły - już samo zniknięcie ludzi pokazuje, że ten film nie będzie najlepszy (można to było zdecydowanie lepiej zrobić). Później jest jeszcze gorzej - jakbym oglądał film o dwójce niepełnosprawnych umysłowo ludzi - ani się nie starają nikogo odnaleźć, ani wydostać z tego, bądź co bądź, zadupia, ani jakoś specjalnie korzystać z tego, że są sami i wszystko jest ich, a jedynie łażą bez celu z miejsca w miejsce i tylko czekać aż się pokłócą i każde pójdzie w swoją stronę. Zmarnowane półtorej godziny życia.