Dziewczyny nie chciały iść z chłopakiem na film, gdzie jest pokazany 3 razy ten sam gwałt. A dodatkowo amerykanie nie lubią oglądać filmów o rycerzach - Królestwo niebieskie też poniosło klapę w USA. Nie rozumiem producentów że wpakowali tyle hajsu w taką fabułę - Krzyżacy Sienkiewicza byli gotowi, wystarczyło przenieść akcję do Francji.
Bo dzisiaj ludzie wolą iść na chłam typu Marvel niż obejrzeć coś odrobinę ambitniejszego. Widz po prostu się rozleniwił. Takie czasy. Szkoda.