Ogolnie oba filmy sa slabe ;] Ale 1czesc jest mega niskobudzetowym filmem. 2ga troszki lepsza nio dopiero po obejrzeniu obu filmow mozna troszki zrozumiec mniej wiecej o co kaman w tym filmie. Mimo ze tlumaczenie ze to duchy byly jest nierealne ale w wiekoszci tego typu horrorow tylko glupie wytlumaczenie wchodzi w gre ;) Film oceniam 5/10 czyli bez rewelki ale tez nie mega zly ;] pozdrawiam
Co chwila ktoś znika i sie pojawia. A juz ostatnia scena kiedy Marilyn z Tomem leżą sobie w najlepsze a tu nagle ona znika i pojawia sie w samochodzie mordercy....(????)hmmm.... Wnioskuje że ona zgineła juz podczas tortur przez kolegę Jareda.... A pozniej byla chyba "duchem" . tak czy inaczej nie istaniala. brat Toma - Jess również był "duchem". Dziewczyna Jessa - Nicole - jakże by inaczej - równiez nie istaniała...Jess zginął w pierwszej części. Najpierw był torturowany przez "kierowcę" później dopadła go własna dziewczyna - Nicole. Ta zaś, wydaje mi się,że zgineła podczas tortur przez mordercę, gdyż właśnie w drugiej części opowiadała Jaredowi, że ona również była w autobusie. Więc... Jess i Nicole próbowali naprowadzić resztę (Jareda,Marilyn i Toma ) co się tak naprawdę dzieje w REST STOP.
jak dla mnie wyjaśnił się kim byli tak naprawde Oficer Michael Deacon i Tracy Kress z pierwszej części. Również byli "duchami". zarówno oficer jak i Kress w dziwnym momencie się pojawili ale w jeszcze bardziej dziwnym znikneli. Chciałabym podkreslić ze szczatki oficera nie spłoneły w pozarze w pierwszej czesci bo ich juz tam nie bylo gdy nicole po raz kolejny spojrzała na podłogę. Więc te dwie osoby również nie były realistyczne. Kress się pojawiła.... zostawiła po sobie bardzo duzo krwi po czym znikneła i po paru minutach slad po niej zaginął co jest nierealne... Ale jak juz pisalam w drugiej częsci wiele rzeczy się wyjasnia.
Wyjaśnia sie na przykład równiez to dlaczego w pierwszej czesci podczas ostatniej sceny Nicole podpala samochód z mordercą w środku a jak się okazuje on jest za nią... skoro jest "duchem" to dlaczego nie???
Co do"kierowcy" nie jest on winny wszystim zajścią na REST STOP. Jak dla mnie to wina tej "psychicznej rodzinki, która odprawiała dziwne rytuały, i w sumie to oni zabili pozniejszego mordercę, który miał dla nich "oczyszczać" ludzi z grzechu tak jak oni oczyszcili jego (a pozniej on ich oczyścił z grzechu jak dla mnie - po prostu ich zabił... - więc wychodzi na to że oni równiez byli nie prawdziwi, więc również byli "duchami"...hehe).
Nie rozumiem tylko jednego w tym wszystkim... skoro doszli do tego, że zeby nastał spokój muszą spalic "oczy" mordercy to dlaczego po tym jak to zrobili on jeszcze istnił??? tego wlanie nie rozumiem... przeciez gdyby nie chodzilo o to to "kierowca" zabiły by Toma podczas walki koło autobusu w którym morderca torturował ludzi.
A pozniej niby wszystko ok a tu "kierowca" po raz kolejny sie pojawia..:-/
szczerze to wolałam myśl że jednak morderca jest realistyczny i zyje niz taką ze nie żyje (czyli jest duchem)...
Po obejrzeniu i dojsciu do paru wniosków mysle ze film nie ma sensu zadnego w tym momencie... co to wykonania... w pierwszej czesci: dobry pomysł na realizację filmu- sama realizacja - hmmm masakryczna... w drugiej czesci - pomysł - żenujący - realizacja - tak samo.....
gra aktorów-sztuczna, co tu jeszcze powiedzieć?? hmmm.. napewno bedzie 3 czesc bo nic sie nie wyjasniło.......:-/
Tak Jak Już pisałem nie można zakładać z Góry że 2 część będzie odp na 1 bo nie każdy może mieć okazje obejrzeć dwójkę. Choć osobiście reżyser po obejrzeniu własnego dzieła próbował się jakoś obronić i wymyślił bajeczkę o duchach która i tak się klei w jedność. Choć 2 lepiej mi się podobała ze względu na bardziej rozumnych bohaterów i troszkę ciekawszy scenariusz to i tak Film jest Słabiutki a co do największej głupoty to scena w Autobusie Duch uwięził Żołnierza i przebił mu kolano i sobie wyszedł:) pozwalając uciec bohaterowi :) ależ głupota :/
No tu się w 100% zgadzam z Tobą, kurde jedynka mi się podobała (Głowna bohaterka Nicole - jeszcze bardziej :D, ale nie do tego zmierzam ;)...) natomiast jak obejrzalem dwójke to też stwierdziłem ze film jest pozbawiony sensu. Zależy co się komu podoba, ale realistyczny morderca bardziej mi się widzi w tym filmie niż katujący duch-kierowca żóltego zgnitego forda z wyposażeniem LS (ledwie standard)
Czyli teraz....
Czekamy na Rest Stop 3 "wszyscy się mordują i wszyscy żyją" = prawie tak jak w "call of duty" :)
popiueram was ... to jest bez sensu a 2 jest o tyle lepsza od 1 że w 2 główna bohaterka myśli ... ;]
2 część znacznie lepsza od 1.
1 pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu, a bohaterka jest totalną kretynką, co ucieka przed samochodem po prostej drodze, zamiast skręcić w krzaki :D
Cześć 2 jest w miarę logiczna, było kilka wpadek, ale ten film (w przeciwieństwie do części 1) da się obejrzeć nie wyrzucająć TV przez okno :)
Poza tym dopiero w części 2 wyjaśniono o co tu tak naprawdę chodzi i skąd się wzięły te wszystkie duchy w klopach.
Sceny z wiertarkami też były interesujące, jak i scena w toalecie "eco" :)
Pierwszą część zdecydowanie odradzam.
2kę jednak polecam, bo niektórym może się podobać.
Nie jest to film ambitny, ale jako taki "rozrywkowy" horrorek przy piwku się nadaje.
Część 1 - 1 / 10
CZeść 2 - 6 / 10 (miałęm dać 5,5 ale panienka pokazała oba cycki, a nie ylko jeden, więc daję pół punkta dodatkowo!) :)))