Futurystyczny western. Yul Brynner jako "ostatni sprawiedliwy" w postapokaliptycznym Nowym Jorku, po którym krążą gangi zdziczałych niedobitków. Za kamerą Robert Clouse, reżyser "Wejścia smoka".
Szkielet fabularny "Ostatniego wojownika" do pewnego stopnia przypomina pomysł, jaki legł u podstaw drugiego "Mad Maxa",...
...nie tak dobra jak wyżej wymienione,ale wydaje mi się warta uwagi dla miłośników gatunku.Pierwsza godzina jest dość średnia,ale ostatnie 30 minut rozgrywające się w opuszczonych tunelach metra naprawdę udane .W tych scenach czuć świetny klimat i tylko szkoda,ze cały film nie jest w takim stylu.Dzięki tej części...
więcejYul Brynner to jeden z najbardziej charakterystycznych twardych facetów i gwiazd Hollywood lat 50-ych, 60-ych i 70-ych.
Wszyscy znamy Brynnera z tak klasycznych obrazów jak SIEDMIU WSPANIAŁYCH, ŚWIAT DZIKIEGO ZACHODU, KRÓL I JA, POWRÓT SIEDMIU WSPANIAŁYCH, DZIESIĘCIORO PRZYKAZAŃ czy BRACIA KARAMAZOw.
OSTATNI...
Nowy York, rok 2015. Po bliżej nieokreślonej katastrofie w 1981 roku nastąpił upadek cywilizacji z wszystkimi tego konsekwencjami. Nie ma przemysłu, sił porządkowych, rządów i armii. Panuje bezprawie a na ulicach zrujnowanych miast rządzą rywalizujące ze sobą gangi. Ludzie dziczeją mordując się wzajemnie dla kawałka...
więcej