jak można w Polsce puszczać film po ponad roku od premiery na świecie ?????? Ci dystrybutorzy są nienormalni - a potem się dziwić że piractwo w polsce jest na wysokim poziomie. Jak dla mnie to jest idiotyzm, no ale to tylko moja opjnia..
Nie tylko twoja. Podejrzewam, że większość osób które lubi filmy i chce oglądać filmy dobre musi piratować ponieważ albo premiera polska jest przesunięta względem światowej o minimum miesiąc, albo film nie wchodzi w ogóle. A co ciekawe, dostajemy też okrojone wersje, podobnie jak z płytami muzycznymi z cyklu "światowa muza, polska cena"- czyli okrojona wersja dla krajów trzeciego świata.