Wg mnie na prawdę piękny film (mocne 8), bardzo życiowy, lecz nie przesadnie ckliwy.
Rewelacyjna rola Joan Allen (matka), a także bardzo fajny jest Costner w tym filmie (choć nigdy przesadną fanką jego nie byłam). Zachwycają wszystkie 4 kobiety - urodą, grą aktorską, autentycznością oraz wzajemnym zróżnicowaniem. Bardzo podoba mi się tak niepowierzchowne przedstawienie bohaterów, tempo filmu (które nie jest przesadnie szybkie) i nie dzieje się nic na siłe nawet dowcipy (które tak często psują filmy) są tu bardzo subtelne...
Świetny film!!!!