Moim zdaniem było odpowiednie. Nie mogli być razem (pani główna bohaterka z politykiem) bo polityka. Z nikim innym tez nie mogła by być ( przystojniaczek spośród przyjaciół, który pod koniec ją pocałował przedtem w sumie ją wystawił, poświęcił dla wyższych ideałów, nie przejmując się jej uczuciami). Pasowało do nastroju i klimatu całego filmu.