Myślę że Ang Lee znakomicie zawarł całą atmosferę filmu w tak nie banalnym tytule "Lust caution" ("uwaga pożądanie"). W sumie to film w którym można odnaleźć całe mnóstwo emocji jak patriotyzm, braterstwo, odwaga, samotność...natomiast to pożądanie jest motorem napędowym działań głównej bohaterki. Choć na początku kieruje się ona rozwagą i chęcią zniszczenia pana Yee, to później uczucia biorą górę nad jej postępowaniem. Film może nie dla fanów kina akcji, ale dla tych którzy szukają czegoś nietypowego, bo tak naprawdę trudno sprecyzować film Ang`a Lee i zamknąć go w jakiejś szufladce tak prostych i stereotypowych produkcji Hollywood`u.