Dobre kino. Wszystkiego tam było w sam raz. Seks nie był wabikiem tylko dobrze przemyślanym wątkiem fabuły. Świetnie ukazane drugie dno, emocje, skrajnośći, wszystkie te uczucia tańczą w rytmie pięknej muzyki. Film ukazuje słabość człowieka. Więcej w nas słabości niż siły.
rzekłbym nawet, że rewelacyjny. Ciekawa fabuła osadzona w niezbyt przyjemnych czasach, bardzo dobrze zrealizowany film (wiadomo Ang Lee) no i najważniejsze genialna wręcz gra głównych bohaterów - "starego wyjadacza" Tony Leunga oraz debiutującej Wei Tang.
Piękny film, muzyka zapierająca dech w piersiach, ani przez chwile mnie nie znużył. Główna bohaterka wspaniale zagrała biedną studentkę jak i zamożną panią. Ahhh... polecam.
Przez cały film można było zastanawiać się co właściwie odczuwa Wong Chia Chi, dobry film, naprawdę warto zobaczyć
Ja jakoś nie poczułam tych emocji.
Trochę SPOJLER
Nie rozumiem tej babki ani trochę. Parę razy się dała wymłócić i to już powód, żeby zaprzepaszczać wszystko.
Sorry, nikt mi nie wmówi, że kobiety są takie durne. Ja udusiłabym takiego dziada gołymi rękami.