Oglądałam film przedwczoraj. Była jedna scena, gdy musiałam zamknąć oczy - scena morderstwa kierowcy pana Lee; taka przeciągająca się. Ale w tym filmie jest mocny seks, mocna przemoc przeciwstawione długimi wysmakowanymi scenami pokazującymi piękne długie rytuały - gra w kości (lub coś podobnego), pokazanie zbliżeń twarzy przepięknych kobiet, picie herbaty...Naprawdę dobry film.