Który wam się najbardziej podobał?
Osobiście to było coś zobaczyć flaki Candice na maszcie...
mi chyba początkowe napisy jesli chodzi o 3d i nie jest to sarkazm z mojej storny :P pękające kawałki szkła j różne przedmioty wypadające z ekranu ^^
Szczerze? Najbardziej podobały mi się efekty w czołówce filmu, fajnie było popatrzeć na te pękające szkło, latające drewno i inne przedmioty, profesjonalnie to było zrobione, jednak dalej już było tylko gorzej, pod koniec filmu efektów 3D nie było żadnych, jakby zapomnieli że zrobili film w 3D. Jedyne co mi się podobało to ładne zamknięcie cyklu wszystkich części, kto oglądał ten wie o co chodzi i zgon pierwszej ocalałej osoby z katastrofy, naprawdę rewelacja, do końca trzymali widza w napięciu co się wydarzy i jak umrze ta osoba. Kolejne zgony były takie niedopracowane, jakby nie mieli pomysłu jak tych ludzi uśmiercić. Fabuła nie była zła, potrafili zaskoczyć widzów, dało się to odczuć w sali kinowej. Generalnie film oceniam na 6.
Ale trzeba przyznać, że prawie każda śmierć następowała zupełnie inaczej, niż sugerował to przebieg zdarzeń. Np śmierć tego grubaska w okularach. I za to plus dla scenarzysty.
I oczywiście genialne zakończenie i nawiązanie do pierwszej części.
W FD to już tradycja, że najlepsza jest czołówka :) Przecież, w cz. 4. też była zdecydowanie lepsza niż cały film...