ale mi sie bardziej podobal Vanilla Sky od jego pierwowzoru. ja takze nie jestem zwolennikiem hollywodzkich przerobek, ale w tym wypadku tak nie jest. moze to dlatego ze Vanilla Skry obejrzalem ponad 5 razy w calosci(wciaz mi sie nie nudzi). Przede wszystkim bardziej podoba mi sie Sofia z Vanilla Sky. za caloksztalt, jej zachowanie. jest przecudowna.
chyba jesteś jakiś dziwny....przecież Sofię i w Vanilla i w Otwórz oczy grała Penelope Cruz. To jak to jest że bardziej podobała Ci się w Vanilla, miała lepszy makijaż??
SO.
Dokładnie. Gdy zasiadałem do "Otwórz oczy" patrzyłem na Safię przez pryzmat tej postaci w Vanilla Sky i w pierwowzorze jest ona dużo mniej wyraźna (choć równie piękna;)) I również bardziej podobał mi się remake- w odróżnieniu od pierwowzoru był lżejszy i przyjemniejszy, czysto rozrywkowy, a jednocześnie intryga prowadzona była w lepszy sposób- na pozór mniej przejrzysty, co tylko wzmagało końcowy efekt (w "Otwórz oczy" mimo wszystko łatwiej było do wszystkiego dojść samemu). No i oczywiście "VS" ma o niebo lepszą muzykę!!!
Może to dlatego, że najpierw obejżałam "Vanilla Sky", a dopiero potem "Otwórz oczy", ale też podobłała mi się bardziej amerykańska wersja. Co nie umniejsza wspaniałości pierwowzoru :)
Mi takze amerykanska wersja bardziej sie podobala. Przedewszystki bardzo podobala mi sie muzyka a w "otwórz oczy" chyba nie bylo zadnej ;/
zgadzam się z Wami wszystkimi. Vanilla Sky jest o niebo lepsza od pierwowzoru! Otwórz Oczy jest dobre, nie mniej jednak trochę niedopracowane - w tego typu kinie liczy się perfekcja. sama, dzieląc Otwórz Oczy z rozwiązywaniem zadania z matmy, doszłam do wniosku, że wiele scen można było zrobić lepiej. A poza tym aktorstwo Penelope w pierwowzorze było jeszcze niewyostrzone, natomiast w Vanilla Sky... to dopiero klasa!
Moim zdaniem Able los ojos jest dużo, DUŻO gorsze niż Vanila Sky!!! To niesamowite, bo ten sam reżyser, nadale Penelope, a jednak...czyżby to zasługa Toma Cruise'a? Chyba tak. Vanila Sky mnie rozbroił, kocham ten film, Otwórz oczy mnie wkurzya swoją nijakością... PS: Pokłony dla Alejandro Amenabara:))))