metal z ktorego kainan kazal zrobic miecz na smoka ,, byl ponoc nie zniszczalny i owszem smok nie mogl go spalic, zgiąć czy zlamac, natomiast z tego samego metalu byl zrobiony jego dom galaktyczny i zostal zniszczony przez jednego potwora. Ogólnie film mi sie podobal fajny,;)
Powiedziałaś, ze dodasz słowo, więc masz zadanie dodaj to. Jeśli to zrobisz, to będzie dowód, ze jesteś w stanie edytować ten słownik, nie dam Ci realnego słowa, bo nic nie zrobisz, a powiesz "patrz, jest, jestem genialna". :-)
No to jak, dodasz to hasło?
ale nie takie haslo.. wyszlismy od tego ze tam nie sa wszystkie tlumaczenia i znaczenia slowa.. pytanie jest takie jezeli dodam slowo prawdziwie i tlumacznie to przynajesz to co napisalam kim jestes i kto ma racjie bo chodzilo o dodanie slowa tyle tak czy nie??? kazales mi udowodnic czy mozna dodac zrobie to ale za to co napisalam tak czy nie?????????
Dlaczego nie takie słowo? To jakaś różnica czy dodasz takie czy inne słowo?
Masz dodać właśnie takie, tylko to będzie dowodem na prawdziwość twoich teorii. Albo dodajesz, albo przestań grać.
jaka graaa . zaraz padne, kuzwwwa od samego poczatku tematem bylo ze nie tylko tam jest jedno slowo i czy mozna dodac cos wiec czemu kurvvza mi tu trele opowiadasz przeczytaj sobie twoje wypowiedzi ,,,, jestes spalony i koniec!!!!
Jak na razie to ja nie wiem o co Ci chodzi, zwyczajnie nie umiesz się wysłowić w jakiś konkretny sposób i to chyba rodzi pewien dysonans poznawczy miedzy nami.
Jeszcze raz, przyznasz, że użyłaś słów nieadekwatnie do kontekstu i sytuacji?
twoim bledem jest takie tlumacznie uzylam poprawnych i bede sie z tego smiala wieki z kolegami !!! jak mozna byc tak glupim i wzorowac tylko 2 tlumaczeniami ćpoku. koniec skompromitowales sie,
ZRESZTA WCZESNIEJ SAM TY!! NAPISALES CZY MOZNA DODAC SLOWO , A JA CI NAPISALAM ZE NIE TYLKO TAKA INERPRETACJIA I NIE MA SIE CZYM, WZOROWAC !! BO MOZE MIEC WIECEJ ZNACZEN, I DOBRZE WIESZ ZE MAM RACJE, A TY MI TUTUAJ WYJEZDZASZ Z GRA NIE NIE GRAM. JA JAK COS MOWIE TO JESTEM TEGO W 100% PEWNA!!!!! I NIE ZAMIERZAM SIE ZBLAZNIAC ROZUMIESZ!!!!!
A MOJA TYPOWA ZAGRYWKA TO JEST WLASNIE TAKA ZE PISZE SOBIE JAK CHCE JAK NAJPROSTSZYM JEZYKIEM. NIE ZAMIERZAM UDAWAC GENIUSZA BO NIM NIE JEST. ALE JEZELI MAM MADRZE GADAC TO ROBIE TO ZAWSZE ANA KONIEC ZEBY ZGIAC TAKICH FRAJEROW JAK TY
wzorowales sie na tylko trakich tlumaczeniach co jest duzym bledem twoim geniuszu!!!!!!!!!! i to swiadczy zes dzieciak i ja napisalam poprawnie wszsytikie slowa i daje sobie leb uciac, bo kurrva nie jestem wstanie znalesc ludzka rzecza okreslen ktiore pasuja do wszystkiego io mojej wypowiedzi i nie chce sie denerwowac z twojej glupoty ja rozumiem ze chcesz mi dogry ale jakim kosztem klamstwem
I ty niby nie jesteś dzieckiem? A te krzyki, wulgaryzmy i tupanie nóżką to zachowanie typowe dla dorosłej kobiety? :-)
Moja droga, nie ma innej interpretacji tych słów niż ta, którą zaprezentowałem Ci w słowniku PWN. Słowniki sieciowe, tworzone przez użytkowników (np megasłownik) nie są obiektywne i pewne, bo właśnie każdy, jak Ty, może sobie przypisywać co mu sie podoba, by nie wyjść na gamonia. Język mamy jeden, jego zasady ustala Rada Języka Polskiego i właśnie wedle ich wytycznych należy stosować słownictwo, Ty tego nie robisz, językoznawcy PWN tak, bo za to im się płaci i za to ich rozlicza.
Zasłanianie się prostotą przekazu, zwłaszcza gdy nie umie sie sformułować przejrzystego zdania i opanować języka, nie zwalnia z zasad - przykro mi.
brak mi slow na twoja glupote naprawde szczerze ci powiem!!! na pwn moge sobie dodac jak i nakurat slw]]a innej a ja nie wzorowalam sie slownhikem ineernetowym dalam ci przykladaowy jestess smieszny bo nbie da sie wyszukac slow ktory w tak doskonaly sposob cie okresla !!! jedno ci powiem mialam racjie wer wszystkim zbazniles sie i nawet nie umiesz sie do tego przyznac... zalosny jestes heheh i kazdy bedzie o tym wiedzial bo z glupoty nalezy sie smiac a twoja przeszla wszelkie granice hehe
przeczytaj to co pisales wczesniej sam do mnie ,,, a jak ci sie wszystko pokrecilo i sam zaprzeczasz sobie co jest zalosne bo wpadles z wlasna glupota\!!! hehehe ajjj szkoda mojego czasu /.
Wiesz, zabawna sprawa, bo wszystkie osoby którym pokazuje ten wątek śmieją się... ale nie ze mnie. :-)
NA PWN nie możesz dodać swojej interpretacji, własnego hasła czy nawet przecinka, tam edytować treść mogą tylko uznani językoznawcy. Ten słownik jest zgodny z dzisiejszymi normami językowymi, a to co się w nim znajduje jasno potwierdza fakt, że używasz słów których nie znasz. Nie wiem, czy oczekujesz, że przeklinanie i wyzywanie mnie od głupich coś zmieni?
Widzisz, rzecz w tym, ze ja się w niczym nie pogubiłem, to Ty się miotasz, zmyślając kolejne usprawiedliwienia swojej ignorancji. Próbowałaś już dyskutować z: prawami fizyki, chemią, a teraz z wydawnictwem, które od lat kształtuje świadomość językową Polaków. Wiesz co? Gdybym miał troszeczkę mniej szacunku do czasu ludzi którzy tam pracują, wysłałbym im (bo jest tam opcja kontaktu) link do tej rozmowy, ażeby spróbowali przetłumaczyć Twoje komentarze na jakiś znany mi język.
Jesteś zarozumiała, niegrzeczna, wulgarna, bezczelna i zmyślasz, a to wszystko tylko po to, by nie wyszło na to, ze czegoś nie wiesz lub nie rozumiesz. Po co, skoro mylić się jest rzeczą ludzką? Czemu aż tak agresywnie reagujesz na własne pomyłki, skoro wystarczy powiedzieć "cholera, nie wiedziałam/cholera, zapomniała" i świat kręciłby się dalej.
Ty za to wolisz odgrażać się wyśmianiem przez Twoich znajomych (co jest bezsensu, bo to raczej Twoje ataki złości są komiczne, a nie moja spokojna argumentacja), wyzywać i przeklinać, a do tego chcesz mi wmówić różne dziwne rzeczy (jako widz przestaje znać podstawowe prawa fizyki czy chemii? możesz edytować słownik PWN?), a gdy one nie przechodzą wmawiać mi, że miałaś coś innego na myśli.
Serio? Warto?
po pierwsze, co do filmu mam w 100% racje. Po drugie mowa byla na temat interpretacji slow moich które podważyłeś! bo uznales ze tylko takie sa tlumaczenia jak na pwn heheeh! ale tego nie bede komentowac. Po trzecie ja nie krytykuje slownika pwn tylko nie zawsze kazde slowo ma wszystkie zanczenia!. Po czwarte mowa byla czy moge dodac slowo owszem moge dodac realne i poprawne tlumaczenie glabie, tutaj tez przgrales, bo szukales jak sie dodaje czy mozna co jest smieszne! następnie gownooo wiesz jakie zostaly uzyte metali i gra prawo fizyki w tak nowoczesnym swiecie dzieciaczku bo inczej cie nie nazwe hehee! a co do wyzwisk ty zapoczatkowales hehe przez co pokazales ze sam jestes dzieciak nie ja! i w niczym sie nie pomylilam, wszystko idealnie napisalam a to ze nie znasz slow i heheh poslugujesz sie slownikem internetowym hehe !!! podkreslammmmm!!!! gdzie nie sa wszytskie tlumaczenia to juz nie trzeba nic wyjasniac!!
aaa edytowanie to nie dodawanie nowosci!!!! hehe !!! jestes wybitny ale mysle, przynajmniej taka mysl podsunela mi jedna osoba ze po prostu juz tak blaznic sie jak ty i udawac geniusza wprawach fizyki co jest absurdalne do filmu bo fakty sa jasne!! to powiedziala ze jestes po prostu zakompleksiony .. hehehe i szczerze daj przeczytac calosc znajomym twoich wypowiedzi i moich !! zobaczymy kto z kogo sie smieeeje hehe ,,
Ten słownik to rodzaj leksykonu z krótkimi definicjami, dużą liczbą znaczeń i wyrazów pochodnych, które nie wymagają samodzielnych definicji. Można powiedzieć, że jest to „słownik pierwszego kontaktu”, dostarczający podstawowych informacji, do których dzięki niemu można szybko dotrzeć. Bardziej szczegółowych informacji można poszukać w innych źródłach, bardziej specjalistycznych, np. w encyklopediach czy innych słownikach. SLOWNIK PWN. natomiast ty pisales ze to najbardziej obszerna baza danych i wszytsko tam jest hehehehehe zalosne
i jeszcze jedno bo zapomnialam, caly czas zapominac co do bagatelny powiedziales ze nie uzywa sie do osobowosci czyli ludzi!!! hhehehe jakby tak bylo do by nawet nie zamiescili slowa BAGATELNY chyba ze znasz rzecz ktorej mozna przypisac cechy ludzkie hehehehe
1. Nie masz racji, obejrzałem ten film jeszcze raz. Co teraz?
2. Bo są tylko takie definicje (tłumaczenia to są z języków obcych moja droga).
3. Ale te słowa których użyłaś mają tylko takie znaczenia. Na dowód masz najlepszy słownik w Polsce, a do tego całą sieć. Prosze, pokaż mi, że gdzieś, w rzeczowych dyskusjach, używa się zwrotów po podobnej konstrukcji co u Ciebie.
3.a Ten "bagatelny" to Ci sie chyba po nocach śni, co? Już wyjaśniam, że poza złym doborem słowa napisałaś, że jestem "mało bagatelny", a skoro "bagatelny" znaczy "nieważny" to tłumaczyć to trzeba jako "jesteś mało nieważny", innymi słowy "ważny".
4. A czemu możesz dodać realne słowo, a wymyślonego juz nie? Po prostu powiedz, czemu?
5. Masz rację, nie wiem jakie zostały użyte w fikcyjnym statku materiały. Jest jednak coś takiego jak logika.
- Skoro miecz zrobiony z poszycia nie mógł zostać zniszczony przez kosmitę, to znaczy, ze poszycie też nie zostałoby przez niego przebite.
- Skoro film jest science fiction, to należy oczekiwać od niego elementów SCIENCE =, ergo, wszelkie prawa fizyki obowiązują.
- Prawa fizyki mówią, ze rozszczelniony statek w próżni wybucha, a ten nie wybuchł tylko spadł na planetę. Ergo, nie doszło do rozszczelnienia.
- Prawa fizyki mówią jasno, że różne materiały mają różne właściwości i to co jest przewodnikiem nie może być też izolatorem, jakim musi być poszycie statku.
- Jeśli Potwór uszkodził statek, to musiał uszkodzić coś, co nie było poszyciem, a co sprawiło, zę po awarii statek spadł na planetę, czyli coś z mechaniki lub elektroniki pokładowej.
- W świetle wyżej wymienionych punktów, niemożliwym i nieekonomicznym jest zbudowanie domu wyłącznie z "niezniszczalnych" surowców, zwłaszcza, że potwory je zniszczyły.
6. Powiedz prosze gdzie Cie "wyzwałem" jako pierwszy. Od razu mówię, że "dziecko" nie jest traktowane jako wyzwisko.
7. Nie wiem co Cie boli w internetowym słowniku PWN, skoro sama powołałaś się na taki słownik, tyle że edytowany przez zwykłych zjadaczy chleba.
Słownik PWN faktycznie jest wydaniem internetowym, ale to nie zmienia faktu, ze ukazuje się drukiem (co wyczytać można z fragmentu przytoczonego przez Ciebie), a redagują go specjaliści, których rozlicza się za wykonaną pracę.
8. Zaiste, edytowanie to nie dodawanie haseł, aczkolwiek, ty najpierw pisałaś, ze możesz dodać swoją interpretację słowa (ergo, edytować), potem, że możesz dodać nowe słowo... I w zasadzie nic z tego nie wynikło, bo i tego i tego nie możesz robić, o cyzm oboje wiemy, tylko Ty przyznać tego nie chcesz.
9. Tak, jestem głupi, zakompleksiony... Jeszcze jakiś argumentum ad personam? Kiedy w końcu skupisz się na temacie, a nie na obrażaniu mnie?
10. Tak, słownik PWN jest najobszerniejszą bazą haseł w sieci (jeśli chodzi o słowniki języka polskiego). Jak mniemam, wyczytałaś, że ze słownika wycięto pewne informacje i to jest dla Ciebie podstawa, by uznać go za niekompletny? Cóż, błąd.
Ten słownik okrojono z rzeczy zbędnych w internecie, informacji gramatycznych i przykładów, które są nam w tej dyskusji psu na budę potrzebne. Baza słownictwa i znaczeń na tym ucierpieć nie mogła. Więc skąd ta radość?
Teraz widać, ze nie tylko nie umiesz sie opanować i wysławiać, ale też czytać ze zrozumieniem...
11. Niby czemu mieliby nie zamieszczać słowa które nie odnosi się do ludzi w słowniku językowym? Co to za kolejny wymysł? Tylko o ludziach traktuje nasz język?
O człowieku nie można tez powiedzieć, że jest "laserowy", bo "laser" to wiązka światła a w słowniku mamy... http://sjp.pwn.pl/szukaj/laserowy - co teraz?
Ale wiesz co? Jak już pisałem, znajdź mi gdzieś proszę takie konstrukcje jakie ty utworzyłaś i przedstaw jako dowód swoich racji, jestem otwarty na nowe doświadczenia.
Przy okazji, czy mogłabyś zacząć odpowiadać tak jak ja, uporządkowując konkretne argumenty numerkami? Byłoby mi łatwiej zrozumieć co właściwie masz na myśli.
czas to zakonczyc, poniewaz rozmowa z toba, jest niekonczaca malo tego nic do cb nie dociera jakby mowic do sciany albo dziecka ktore nie widzi swojej gluupoty blazenady i sie broni! piszesz caly czas jakies glupotyy :Skoro film jest science fiction, to należy oczekiwać od niego elementów SCIENCE =, ergo, wszelkie prawa fizyki obowiązują.
- Prawa fizyki mówią, ze rozszczelniony statek w próżni wybucha, a ten nie wybuchł tylko spadł na planetę. Ergo, nie doszło do rozszczelnienia. Wchodzisz na tak obszerny temat co nie masz zielonego pojecia. Jezeli mamy sie proesjonalnie wypowiadac na temat filmu nie ma problemu nie zrozumiesz mnie w zadnym slowie tak jak z tym slownikem co jest smieszne bo dalam ci dowod ze bzdury gadasz na temat pwn. ja nie krytykuje ze jest zle lecz nie ma wszystkich znaczen! zreszta dalam ci juz dowod temu sam ospis slownika!! hehe to juz mnie smiesza twoje wymysly. Z mila chcecia porozmawialbym z toba na zywo, bo tak to robisz z sb taka blazenade, przyokazji ze mnie iiidotke, tlumaczac jedno i to samo idziesz coraz dalej, wymyslasz coraz gluupiej ze nie wiem jak to ujac. co do moich wypowiedzi i slow nie da sie w 5 minut znalesc slow i cie opisac jak to ujelam wczesniej!!! smieszny jestes, NOWE DOSWIADCZENIA twoja glupotaa ma szczyt gluupoty. ale koniec tej dyskusji bo z czlowiekiem glupiimm sie nie dogadasz nie przyzna sie do bledu a drąży w takie tematy ktorych nie ma zadnego pojecia.. Ja mam dosc tej blazenady, koniec po prostu uznajmy ze ty masz racje i ja! i na tym koniec . bo na zywo bysmy porozmawiali na temat slownika itp. szybciej bym cie zblaznila, udowodniłabym ze nie masz zadnej racji!! a tak temat rzeka i blazneda z twojej strony a ty robisz ze mnie iiidiotke. koniec ! ja proponuje takie cos a to bardzo hojne z mojej strony iz nie umiem przegrywac bo jak cos mowie wypowiadam sie to wiem ze mam racjie i strszniee mnie wkuur swoja gluupota obrazajac mnie i podwazajacc. szkoda zamiast z toba dyskutowac powinnam ci udowodnic z tym pwn ale ty na to nie poszles, wymyslales jakies slowka umowa byla inna albo sie zgadzasz albo nie. nie poszles na to!!
JA proponuje takie rozw. zakonczmy to w taki sposob jak napisalam!
Zapraszam, Wrocław pasuje? Instytut archeologii, studiuje tam więc łatwo mnie znaleźć, pytaj o Piaska.
Oczywiście, zaraz Ci nie będzie pasować, ale nic straconego, ferie idą. Gdzie mam przyjechać i kiedy się spotykamy? Uprzedzam, wydrukuje sobie punkty z poprzedniego komentarza i będziemy je omawiać.
Jasna sprawa, skoro sie skompromitowałem, to nie ma bata, drukuj i udowodnij. W zasadzie nie wiem czemu nie możesz tego zrobić teraz... ale cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Chociaż... może powiesz mi, jasno, bez obrażania i krzyków, czemu sie zbłaźniłem? Wszak to Ty nie podałaś ani jednego wyjaśnienia.
to tyn mnie obrazales a potem wjechakes na fizyke co jest zenujace i inne przeczytaj swoje komentarze i moje nooo prosze cie skonczmy gadacc bo juz mnie to denerwujee
Gdzie Cie obraziłem? Tzn, tak jak ty mnie, wyzywając i przeklinając. No i co Ci ta biedna fizyka zawiniła, bo też nie rozumiem...
zakonczmy ta dziecinade!i uznajmy ze kazdy z nas ma racje. Dojdzmy do konsensusu. Wchodzisz w to?. Ja proponuje zgode........
Tylko, ze ja sie nie mam co godzić, bo to nie ja prowadzę wojnę. Chciałbym wiedzieć, gdzie Cie wyzwałem, możesz mi to wskazać?
"Powiedz mi, jak Cie nie nazywać dzieckiem, skoro nie umiesz zastosować podstawowych praw netykiety? Słyszałaś o niej w ogóle? Osoba która się do niej nie stosuje lub jej nie zna jest albo dzieckiem, albo trollem"
"Dziecko, wybacz ale inaczej już Cie nazwać nie umiem"
dla mojego ilorazu inteligencji do jest wielka obraza bo w rzeczywistości nikt mnie tak ie urazil wrecz przeciwnie, zawsze mi mowiono ze jestem starsza o wiele od sb bo tak madrze sie wypowiadam!. to jak sobie pisze to moja sprawa..! o samolot leci uwilebiam ten dzwiek.. wracajac to jak sie wypowiadam to moja sprawa mozesz tak mi szybciej wygodniej niz pisac dokladnie wymadrzac sie po co na co, nic za to nie mam, ty zapoczatkowales ja wyciagam reke.
Czyli obrażą Cie to, że dla mnie piszesz jak, a skoro to internet i tylko po tym mogę Cie poznać, więc i taka jesteś, dziecko? Dziewczyno, Ty piszesz jak dziecko i tu nie ma dwóch zdań. Ba! Ty również zachowujesz się jak dziecko, bo tylko dziecko reaguje agresją na zwrócenie mu uwagi, a ja Ci zwracałem uwagę.
Raz i drugi napisałem, że nie wiem co chcesz przekazać, ze nie rozumiem, bo piszesz nieskładnie i z pominięciem zasad (które służą właśnie do tego, żeby pomóc wyrażać i rozumieć myśli, to nie są rzeczy z kosmosu ściągnięte po nic). Potem podważyłaś podstawowe prawa natury, bo tak Ci pasowało do dyskusji i usiłowałaś mi wmówić, że ta trzeba robić, bo to jest film. W końcu napisałem, że dla mnie jesteś dzieckiem i w zasadzie to jest prawda, a nie obraza. W końcu, gdy ktoś zachowuje się dziwnie, to mówimy, ze jest dziwny – tak? Ty zachowujesz się i piszesz jak dziecko, więc…
Jeśli przeszkadza Ci, że uważam Cie za dziecko, przestań się tak zachowywać i na siłę udawać starszą i bardziej otrzaskaną niż jesteś. Jak rozumiem, dla Ciebie „dziecko” to synonim dla „głupi”, blisko, aczkolwiek nie do końca. Ja założyłem, że Twój brak obycia i niewiedza nie są wynikiem niskiego poziomu inteligencji czy celowej ignorancji, a młodego wieku i braku doświadczenia.
Niestety, Ty się obraziłaś śmiertelnie i postanowiłaś na siłę udowodnić mi swoją wartość przez wykorzystanie w dyskusji słów których zwyczajnie nie znasz, obrażanie mnie (przecież od nazwania mnie głupim nie zgłupieje, nie zapomnę czego mnie uczono w szkole, po co to było?) i negowanie z marszu wszystkiego co mówiłem (a mówiłem dobrze, zgodnie z obecnym stanem światowej wiedzy w tym temacie, tak jak mnie uczono przez wiele lat w szkole). Nawet usiłowałaś wmówić mi, że opis słownika PWN znaczy coś innego niż w rzeczywistości (oni piszą, że nie umieścili informacji przydatnych w wymowie, Ty, ze to znaczy, że słownik ma braki). Wszystko to było swoistym rodzajem tupania nogą i krzyczenia „ja mam rację! Ja mam rację! JA!”, mimo oczywistych dowodów na nieprawdziwość tej tezy.
Nie moja droga, nie podam Ci ręki, bo nie jestem tu niczemu winien, o ile nie liczyć próby wytłumaczenia Ci, że się mylisz. Najpierw chce przeprosin za wszystko co o mnie pisałaś i za sposób w jaki to pisałaś, Twoje zachowanie było p
wiesz co koniec ,,, obraziles mnie i wkurzzyylesss nie zeimsko udowodnic zes gluupi jak nie powiem co ,, koniecc przyjedz do tarnowa,, poslugujesz sie pwn ktory nie ma wszystkich znaczen slownik tezzz ,, tak sie skomromituje ze przysiegaam zapamietaaasz mnie zawsze ,,, wszytsko wydrukuje twoje brednie to na czym sie w ogole sie nie znasz przysniose ce dowody ze sie mylisz co do znaczenia slow poslugujac sie tylko pwn,,, kuvvrwa tak cie skompromituje nie liczac filmu,, koniec mojej dobroci.
Dziecko, kompromitacja to to, co tu teraz napisałaś, kropka w kropę to co opisałem.
Łaski mi nie robisz, więc o żadnej dobroci nie mów, wydrukuj tą rozmowę i zanieś jakiemuś nauczycielowi, niech nadrobi te dziury w Twojej edukacji, a resztę przekaże rodzicom, oni niech zajmą się wychowaniem. Odezwę się w sprawie spotkania w Tarnowie, choć mam podejrzenia, graniczące z pewnością, że się nie pojawisz, albo tylko popatrzysz sobie na mnie z daleka.
i co do wypowiedzi filmu, co nie masz zielonego pojecia ..jak i czego budowali staki hehe a sie wypowiadasz , poslugujesz sie łacina ergo co nie nie masz zielonego pojecia, nauczyles sie na studicach o ile i cwaniakujesz na filozofii.. zniszcze cie twoja glupotaa
co do twojej logiki na temat metali tez ci przyniose dowody iz kvvvraaw iz nie masz zielonego pojecia tak cie skompromituje. Ja jak sie wypowiadam to wiem co mowie z mila checia to zrobie
Dobrze, dobrze. Tylko powiedz na temat czego, związanego z użyciem metali do różnych zadań nie mam pojęcia i co jest nie tak z użyciem "ergo" w moim przypadku.
PS Nie napalaj się tak, to tylko internet, a Ty jesteś nadal tylko sobą. M.
1.Nie masz zielonego pojecia o metalach fizyce chemi itp. technologii, ktora zmienia sie w czasie, odkrycia nowych surowcow itp w przeciagu np naszego swiata. Nie masz zielonego pojecia na ten temat, a tym bardziej w filmie co nie wiesz do jakiego stopnia posunela sie technologia a w drazach w swoje argumentacje wyjasnienia logicznie prawa fizyki itp co juz jest absurdalne.
2. mam racje do filmu ,mam dowody ze tak mozna sadzic jak napisalam po obejrzeniu filmu ze to ten sam metal natomiast twoja logika ktora jest tylko domniemana a oparta na dzisiejszych odkryciach jest smieszna, bo nie wiesz tak na prawdę co bylo w ich czasach..
3. slownik pwn , nie a nie krytykuje slownika lecz powtarzam, nie wszystkie sa tlumaczenia udowodnie ci to
4. ergo do edydowac nie trzyma sie zadnej spojnosci, a uzywac tego slowa to jest smieszne bo ja tez moge ci mowic po lacinie, hiszpansku albo angielsku. Co mnie tym smieszyssz.
Ida nie dość, że gwałcisz język polski - niezliczona ilość literówek, błędy orto, alternatywne podejście do zasad składniowych, interpunkcji etc. Nie możesz tworzyć własnych słów, które wg ciebie coś znaczą, a tak naprawdę znaczą zupełnie coś innego, bo nie ośmieszasz współrozmówcę, a tylko i wyłącznie siebie. Śmiejesz się z internetowego słownika PWN? To jest, dziewczynko, to samo co wersja papierowa, tylko w wersji wirtualnej, łatwiej dostępna i bardziej przystępna w dzisiejszych czasach, jak wielkie, opasłe tomisko. I to jest kolejny przykład na twoją ignorancję. Dalej. Zasady chemii i fizyki - podał Ci je dokładnie Mangel i niestety nie znajdziesz dowodów na poparcie twojej tezy - dlaczego? Gdyż takie nie istnieją (jeśli coś znajdziesz - poproszę dowody. Nie wpisy na forum, poproszę publikacje naukowe, opatrzone minimum podpisem z dr. przed imieniem i nazwiskiem). Chemia jest faktycznie sporym polem do popisu, wynajduje się coraz to nowe rzeczy, metale, stopy, prawa, ale (!!) ty próbujesz podważyć coś, czego podważyć się (przynajmniej na razie i przy dostępnych znanych nam narzędziach, bądź zostało sprawdzone we wszystkich możliwych kierunkach) zwyczajnie nie da! I nie, nie możesz twierdzić inaczej, gdyż (jak sama stwierdziłaś) geniuszem nie jesteś, a ludzie o wiele inteligentniejsi od ciebie dowodzili lub zaprzeczali tym twierdzeniom i są one teraz ogólnie przyjęte, cała znana chemia i fizyka się na nich opiera!!
Brak ciągów logicznych w twoich postach jest wręcz rażąca. Zamiast konstruktywnych argumentów, dyskusji na poziomie, bije od ciebie aura typowego, rozpieszczonego przedszkolaka, który nie potrafi ogarnąć, że nie jest on najważniejszy, nikt mu nie przyklaskuje nawet przy największej głupocie. Więc albo twoimi jedynymi zainteresowaniami są kolory błyszczyków i rodzaje farb do włosów albo jeszcze nie wyszłaś z podstawówki. W pierwszym przypadku najwyraźniej życie za mało cie doświadczyło, tatuś i mamusia za dużo pieniędzy dawali a za mało po dupie prali i wyszło co wyszło. Jeśli drugi przypadek, to dziecko weź się do nauki, bo wulgaryzmami, tupaniem nóżką (brakuje rzucenia się na dywan i histerii) nie zmienisz tego na czym świat (ten prawdziwy, nie uroniony w twojej główce) stoi.
Pozdrawiam przyszła magister chemii ;)
dobra, mgr z chemii heehe, zobaczymy kto kgo skompromituje , przeczytaj sobie wszystkie wypowiedzi a dopiero potem zabieraj glos, ja niczego nie podważam zadnej chemii, mam nadzieje ze kolega dobrze ci pokaze cala relacje. a co do mnie nie wypowiadaj sie na moj temat bo mnie nie znasz. a to są cele:
1.Nie masz zielonego pojecia o metalach fizyce chemi itp. technologii, ktora zmienia sie w czasie, odkrycia nowych surowcow itp w przeciagu np naszego swiata. Nie masz zielonego pojecia na ten temat, a tym bardziej w filmie co nie wiesz do jakiego stopnia posunela sie technologia a w drazach w swoje argumentacje wyjasnienia logicznie prawa fizyki itp co juz jest absurdalne.
2. mam racje do filmu ,mam dowody ze tak mozna sadzic jak napisalam po obejrzeniu filmu ze to ten sam metal natomiast twoja logika ktora jest tylko domniemana a oparta na dzisiejszych odkryciach jest smieszna, bo nie wiesz tak na prawdę co bylo w ich czasach..
3. slownik pwn , nie a nie krytykuje slownika lecz powtarzam, nie wszystkie sa tlumaczenia udowodnie ci to
4. ergo do edydowac nie trzyma sie zadnej spojnosci, a uzywac tego slowa to jest smieszne bo ja tez moge ci mowic po lacinie, hiszpansku albo angielsku. Co mnie tym smieszyssz.
w budowie statku nie tylko potrzebna jest znajomosc chemii a takze fizyka i matematyka .. przeczytaj wypowiedzi a potem gadaj, a tak nawiasem nie wierze ze jestes przed obrona hheeh zbyt mala inteligencja wiesz ja jestem na zarzadzaniu i inżynierii produkcji(pozartowac ) i mam chemie fizyke matme i nie musze byc mgr z chemi ake i tak ci w to nie wierze sory, widac to heeheh a mangell to duupaa bo juz wie jak jest skompromitowany i zadna kolezanka mu nie pomorze !!!
a to ze sobie pisze bledy to moja sprawa, moge pisac jak mi sie podoba i najwyzej ze mna nie rozmawiaj jak ci sie to nie podoba.
wyższe szkoły kiszenia ogórka się nie liczą ;) wiesz, że po stylu pisania można wysnuć wnioski na temat wypowiadającego się? nie wiem jak przy kompletnym braku znajomości podstaw języka polskiego udało ci się choćby przez test gimnazjalny przebrnąć. Studia (jakiekolwiek by one nie były) kształtują w człowieku pewne schematy wypowiadania się, a u ciebie ich niestety nie ma, wypowiadasz się gorzej jak mój 8 letni sąsiad. Co do kwestii inteligencji nie będę się wypowiadać, ja mam swoje, Ty swoje i niech tak pozostanie. Choć dalej twierdze, że mentalnie dalej niż w gimnazjum się nie zatrzymałaś.
Do budowy statku tak jak potrzebna jest znajomość kilku dziedzin, tak i różnych materiałów, jak wcześniej odpowiedział ci Mangel. Owszem nie jestem w tym momencie w stanie ci powiedzieć, jak potoczą się odkrycia za X lat, ale wiem jedno, każdy nowy materiał jest a) drogi, b) musi przejść wiele testów, c) ma swoje własne, unikalne własciwości. Tak więc nikt o zdrowych zmysłach nie da jednego materiału do budowy statku i domu. Dlaczego? Ponieważ każdy z tych rzeczy ma różne zastosowania, wymaga innych rozwiązań i materiałów, będą na inżynierii produkcji powinnaś o tym wiedzieć. Więc albo przesypiasz wykłady, albo za cholerę nie wiesz co studiujesz (jeśli w ogóle).
A teraz proszę - udowadniaj. Tylko jak mówiłam wcześnie, zatwierdzonymi pracami naukowymi.
ale masz rację, nie ma co dyskutować, w końcu sprowadzisz mnie do swojego poziomu i pokonasz doświadczeniem, poza tym obawiam się, że upadek na twój poziom mógłby być dla mnie zbyt bolesny.
PS. Ignacy Krasicki "Mądry i głupi"
Nie nowina, że głupi mądrego przegadał;
Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał,
Tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł;
Na koniec, zmordowany, gdy sobie odpoczął,
Rzekł mądry, żeby nie był w odpowiedzi dłużny:
"Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz jest próżny."
I chyba tyle w temacie...
W kolejności:
1. Poza chemią, fizyką (tu mamy argument "z aluminium młotka się nie robi""), jest jeszcze logika. Co ona nam mówi?
- że skoro statek się rozbił, to potwór go uszkodził,
- że skoro miecz wykuto z elementu statku, a potwór go nie był w stanie zniszczyć (miecza), to musiał to być element o większej wytrzymałości niż to, co uszkodził potwór.
Jak tu udowodnisz swoje mongolskie racje?
2. Jak już pisałem, oglądałem ten sam film niedawno, specjalnie dla Ciebie i nigdzie nie ma potwierdzenia ani jednego Twojego słowa. Czemu na ten temat się nie wypowiesz?
3. No to udowadniaj, ile mamy czekać na prezentację? Masz cały internet do tego, tylko znajdź i wskaż linki.
4. Faktycznie, "ergo" do "edytować" nie ma wiele wspólnego, tylko co to ma do rzeczy? "Ergo" znaczy po prostu "więc", podstawiając do Twoich słów wychodzi... ""więc" do "edydowac" nie trzyma sie zadnej spojnosci".
Faktycznie, brak tu spójności, ale może to dlatego, ze to dwa zupełnie obce dla siebie słowa w każdym języku, a łączy je tylko pierwsza litera i bliskość użycia w zdaniu?
5. Niedawno krzyczałaś, że nikt nie ma prawa Cie oceniać po tym jak piszesz, a kini inteligencji odmawiasz? Co to za podwójne standardy?
6. Mnie koleżanka "nie pomorze", mazowsze zresztą też.
7. Jeśli faktycznie studiujesz, to napisz sobie "a to ze sobie pisze bledy to moja sprawa, moge pisac jak mi sie podoba i najwyzej ze mna nie rozmawiaj jak ci sie to nie podoba." w jakiejkolwiek pracy pisemnej, promotor na bank zrozumie.