Kolejny film, gdzie fabuła jest podporządkowana priorytetowi stworzenia widowiska pokazującego
możliwości 3D.
Plus pytanie:do kogo skierowano ten film.Nie jest to kino dla dorosłego widza...dla dziecka też
niespecjalnie.
Zgadzam się. Nie oglądałam filmu w 3D i bardzo denerwowała i raziła mnie sztuczność wielu scen, gdzie od razu rzucało się w oczy, że to specjalnie pod 3D. Film wiele na tym stracił.
Halo! Technologia idzie do przodu ( mamy XI w. ) a to film dla dzieci dlatego wszystko wydaje się sztuczne i jest przesadnie kolorowe bo to rozwija wyobraźnie dzieci. Może spójrz na to oczami dziecka.