Oz: Wielki i Potężny

Oz: The Great and Powerful
2013
6,1 62 tys. ocen
6,1 10 1 61980
5,5 35 krytyków
Oz: Wielki i Potężny
powrót do forum filmu Oz: Wielki i Potężny

Naprawde film pozytywnie mnie zaskoczyl, może dlatego, ze spodziewałem się typowej komputerowej papki jaka przygotowuje się teraz dla dzieci. Choc sam nie jestem targetem tego filmu, chciałem go zobaczyć, ze względu na dziecięcy sentyment jakim darze czernoksieznika z krainy Oz. Coz porowniania do tego filmu sa zbędne bo to niedoscigniona klasyka i zupełnie inna wrazliwosc, aczkolwiek nie znaczy to, ze Oz... jest zly, wręcz przeciwnie.

Naprawde gra aktorska na wysokim poziomie i co rzadkie, z pewna naiwnoscia i przerysowaniem, tak jak kiedyś (nazwijmy to czasami przed Shrekiem i Malymi Agentami) gralo się dla dzieci. Franco, który w swych ostatnich rolach był przeciętny, bardzo zaskuakuje, gra zupełnie inaczej niż nas do tego przyzwyczail , acz trochę nierówno (w srodku filmu wyrazna obnizka formy i przemówienia nie wychodzą mu przekonująco) tworzy jednak postac inteligentnego kuglarza nie pozbawionego uroku, który choć doznaje transformacji wewnętrznej, to charakterologiczne nadal pozostaje hmm 'cwaniakiem' tyle ze wrażliwszym. Jest przy tym stosunkowo naturalny w zachowaniu i do końca filmu pozostaje iluznonista jakiego poznajemy na początku. Widac, ze dużo zaczerpnal ze stylu gry Deppa, który również doskonale by się w tej roli sprawdzil, niemniej jednak Franco odwalil soja robote bardzo dobrze.

Co jednak przeszkadza to ilość scen robionych pod 3D które sa niesamowicie sztuczne oraz ilość efektow CGI, które pochlonely koszty zbliżone do dobrych dekoracji (jestem fanem mieszanki dekoracji z CGI) przec co film, choć piękny, malowniczy i z pewnosciaspodoba się wizualnie dzieciom i dorosłym, często razi sztucznoscia. Tu napotykamy problem Burtona, który zawsze brnil się przed CGI i uzywal ich jak najmniej mogl, twierdzac jednocześnie, ze aktorzy graja lepiej gdy pomieszczenia z filmu naprawdę istnieja (co widać w Charliem). Sam padl jednak ofriara zbytniej sztuczności i 'podciągania filmu pod 3D w kasowej Alicji..., która choć zarobila krocie, oddanych fanow Burtona i oldschoolowego stylu jaki prezentowal, w większości odrzucila.


Należy jednak zwrocic uwagę, ze jest to film pobudzający wrazliwosc, w sam raz dla dzieci, utrzymany w duchu starych filmow Disneya.Niestety z naleciałościami w stylu ostatniej, zupełnie moim zadaniem niepotrzebnej walki czarownic i może nieco zbyt brutalnych latających malp, choć przemoc jest tutaj jedynie zarysowana, dobro natomiast pokazywane przy każdej możliwej okazji, tak samo jak empatia. Choc nie jest to film w 100% w starym stylu, to ma go więcej, niż nowej kolorowej przepełnionej akcja wazeliny, która stosuje się w kinie dla dzieci i w kinie familijnym, a przede wszystkim promuje uniwersalne, proste i ponadczasowe wartości, a nie cwaniactwio, nieszczerość i szczęście, jak dzieje się to w wieksosci obecnych produkcji. Stad pewnie zanizona przez zepsutego chłamem widza, ocena.

Jeśli ktoś dotrwal do końca mojej malej recenzji to bardzo mi milo, film polecam zdecydowanie, swietny i logiczny prequel Czarnoksieznika...

Dynekk

czemu na filmwebie nie ma przycisku "lubię to"? zgadzam się z każdym zdaniem- uważam, że ocena na filmwebie jest za niska.