Z ciekawości przypomniałem sobie treść Czarnoksiężnika z Krainy Oz i przypomniałem sobie, że
faktycznie Szmaragdowy Gród został zbudowany na polecenie Czarnoksiężnika i wcale nie był
zielony. To Czarnoksiężnik kazał wszystkim nosić zielone okulary, nie żeby nie poraził ich kolor,
lecz właśnie po to, żeby Grodowi nadać zielony kolor. Szmaragdowy Gród nie istniał w momencie
przybycia Czarnoksiężnika, jak przedstawia to film, lecz powstał znacznie później. Osobiście nie
lubię takich przekłamań, choć to akurat nie jest może jakoś wielce istotne. Niemniej oznacza, że
twórcy jak zwykle kombinują z treścią filmu, nawet gdy nie ma ku temu racjonalnego powodu.
haha. Rozbawiłeś mnie, zwracając uwagę na coś takiego. Zwłaszcza w filmie dla dzieci, bo jakby nie patrzeć, to było zdecydowanie dla dzieci, nawet nikt nie umarł :D
Ale ogólnie dobrze wiedzieć, ze w Alicji był taki patent. Wiedza nigdy nie zaszkodzi.
I dobrze, że zaznaczyłeś, że spoiler, zepsułbyś wielu osobą film, gdyby wiedzieli, że gród w oryginale nie był szmaragdowy ;)
Ale mówisz o książce, prawda? A myślę, że ten film jest raczej prequelem musicalu z 39. roku. Więc może to nie jest aż tak istotne. Chociaż ciekawe. :)
Mnie natomiast zdziwiło, że wszystkie latające balony zostały zniszczone, a przecież w filmie z 39. r. on ma swój balon, którym odlatuje do Kansas. Ale może zbudował sobie nowy :D.
No a w 46. minucie (to już mniej na temat) tęczowy konik się ślizga, jak w kiepskiej grze, ale wtopa! :D Strasznie mi się rzucił w oczy!