Właśnie wróciłam z kina i zaczęłam czytać opinie. Nie wiem skąd tak wysoka ocena Filmwebie. Film jest piękną kolorową wydmuszką! Podobały mi się scenografia i efekty specjalne - piękna kraina i na tym koniec. Nie podobała mi się gra aktorów, ale najgorsza była fabuła. Kto napisał ten scenariusz? Co to w ogóle było? Scena w której Theodora staje się zła (zjada jabłko): film trwa 127 minut nie mogli się trochę przyłożyć, żeby ta scena wypadła choć trochę wiarygodnie. Ja rozumiem, że czarownica naiwna, zakochana i niewinna, ale jak to się stało, że tak szybko dała się przekonać - argumenty Evanory jak z przedszkola. Scena wykradnięcia różdżki Glindy – bez komentarza. Postać Glindy też. Ja rozumiem, że film jest przeznaczony dla dzieci, ale dzieci też wymagają jakiś podstaw logiki.
Równie dobrze mogli nakręcić piękny film przyrodniczy z krainy OZ z superefektami 3D, przynajmniej wyszłabym z kina zadowolona.