To tragiczna wiadomość ! Film, który zapowiada się interesująco, z naprawdę świetną obsadą, zostaje z dubbingowany... i jak tu się delektować filmem. Ehhh ta Polska.
Nie ma to jak ponarzekać na dubbing, którego nawet się nie słyszało. Tym bardziej, że dystrybutor nie jest samobójcą i wypuści też wersję z napisami, więc będzie wybór. A to, że w takim czy takim kinie napisów nie ma bądź seanse z nimi odbywają się w niedogodnych godzinach, to już wina widzów – kino wie, jakie wersje mają u nich większe wzięcie, więc harmonogram projekcji nowych filmów ustala tak, żeby jak najwięcej zarobić. Kino, w którym większość widzów wybiera dubbing, nie będzie robiło nadliczbowej liczby seansów z napisami, bo tylko na tym traci. Proste. I trzeba przyzwyczaić się do tego, że w następnych latach coraz więcej filmów będzie miało dubbing – idę o zakład, że następni „Piraci z Karaibów”, „Thor”, „Iron Man”, „Kapitan Ameryka” i prawdopodobnie „The Wolverine” też będą mieli dubbing.
ja pierdykam.... nie znoszę jak się podkłada głos pod film poza kilkoma wyjątkami. No tak sprofanowac ten fil,m? przeciez to nei bedzie dla malych dzieci film....