Szkoda tego tematu dla Vegi. Ta historia zasługiwać na kogoś na miarę Scorsese, z Polski np. Macieja Kawulskiego. Aż się prosiło zrobić z tego polskiego wilka. Tymczasem Vega zrobił kolejny film w swoim marnym stylu.
Chyba ci sufit spadł na łeb zestawiać takie nazwiska, akurat Vega i Kawulski to ten sam poziom