Kiedyś był taki film „Klątwa doliny węży”. Oglądałem go w kinie i wtedy miałem nadzieję ze już nic gorszego w życiu nie obejrzę.
A jednak... Ten film jest chyba gorszy od coronavirusa.
Vega szoruje po dnie tzw kinematografii.
Obawiam się że w następnym filmie zagra Pacześ, Zenek i być może Jacek Kurski.
I klakierzy będą bić brawo.