Przez moment jawnie pornograficzne arcydzieło awangardy Jacka Smitha. Parodystyczne ujęcie słodkich hollywoodzkich przygodówek w typie "Baśni 1001 i jednej nocy". John Waters przy robieniu kultowego "Pink Flamingos" zapatrzył się w styl tego filmu.
no no , nizle niezle hehe...
O czym to jest w ogóle?
O dupie maryni :)