z cyklu: idąc wbrew swoim przyzwyczajeniom wziąłem udział w tym wydarzeniu, gdyż..

cóż, z orientacji w poziomie niewiele po latach zostało, i dobrze, natomiast to co zostało to warstwa dekoracyjna filmu; estetyka układu ciał scalonych przypominających wodne bryzgi, ewentualnie figury geometryczne, odsyłająca przyziemny konkret w wymiar niebiańskiej abstrakcji.

zadziwiająca to orgia, niejako samocenzurująca; to że niczego nie widać paradoksalnie zaświadcza na jej korzyść, w innych okolicznościach przyrody, warunkach pogodowych i czynnikach oświetleniowych byłoby zwyczajnie nudno jak w polskim filmie z owiaksami na pornhabie i nikt nie chciałby tego w ogóle ogladać..