PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31556}

Płonące siodła

Blazing Saddles
1974
7,1 13 tys. ocen
7,1 10 1 12558
6,5 12 krytyków
Płonące siodła
powrót do forum filmu Płonące siodła

Na wstępie muszę napisać, że nie jestem miłośnikiem tej specyficznej odmiany komedii, jaką jest parodia, ale w porównaniu z takim chociażby „Strasznym filmem”, „Strzelając śmiechem” czy całą serią nowszych filmów z Nielsenem, dzieło Brooksa wypada dość dobrze.
Chociaż humor nie zawsze jest wysokich lotów, to jednak parę razy szczerze się uśmiałem. Dobry był motyw początkowy z „czarnuchami” pracującymi przy budowie linii kolejowej, ostre też było wejście Gene’a Wildera, a na dodatek w filmie było kilka naprawdę świetnych tekstów. Film miał też jednak kilka przestojów i czasami jakby brakowało pomysłu na poprowadzenie akcji, na dobrą puentę gagu i płynne przejście między nimi. Jest tu oczywiście mnóstwo nawiązań do klasyki westernu, chociażby do „Dodge City” z Errolem Flynnem czy „Rio Bravo” Hawksa, jest też sporo humoru „filmowego”: przenikanie się planów filmowych i wtargnięcie ekipy z „Płonących siodeł” na plan musicalu, albo scena, gdy bohaterowie idą na premierę „swojego” filmu.
Ogólnie, mając na uwadze fakt, że „Płonące siodła” są przedstawicielem mało lubianego przeze mnie podgatunku, film pozytywnie mnie zaskoczył i daję mu z czystym sumieniem 6/10.