Kolejny? Aktorzy na Dwóch Brzegach twierdzili, że to pierwszy polski film otwarcie ukazujący homoseksualizm.
sorka, ale jeśli na 100 filmów jeden trafi się o tematyce gejowskiej to niemal błąd statystyczny. Filmów stricte gejowskich jest bardzo niewiele, więc nie lamentuj, że raz na 100 filmów jeden trafi się o gejach. PS-to 1 polski film, gdzie geje grają główne role. Więc to nie "kolejny" lecz "pierwszy" film o gejach (polskich). Może na Zachodzie czy w Ameryce produkuje się po kilka gejowskich filmów rocznie, ale przy okazji kręci się tysiące nie-gejowskich, więc filmy o tematyce homoseksualnej stanowią wręcz margines.
Popieram Fibius - coś takiego jak polski film gejowski praktycznie nie istnieje. "Płynące w..." to chyba pierwsza polska fabuła o gejach (nie licząc "homo father" z 2005, który nie jest zbyt godny polecenia), w tej materii już większy dorobek posiada kinematografia izraelska.
W polskim filmie homo to ciekawostka, ewentualnie, ale bardzo rzadko, drugi plan (np. "senność", "sala samobójców", "mała wielka miłość").
W "Sali Samobójców" to nawet gej był główną postacią ... chociaż jego homoseksualizm był tylko dodatkiem :P
PS-bardzo interesujący masz profil, będę z niego zapewne korzystał szukając tematyki LGBT :-)
ośmieszasz sie pisząc cos takiego. Kolejny film o gejach? To w takim razie wymien tych wiele poprzednich polskich filmow o gejach
Nie no tylko nie Bartosz Gelner.. Mam nadzieję, że chociaż włosy będzie miał krótkie w filmie