Rozumiem, że film już widziałeś pomimo faktu, iż jego premiera wypada na październik. Sądząc po Twojej ocenie oczywiście. Czy oceniłeś go tylko wyłącznie z powodu, iż jest o tematyce homoseksualnej? Gratuluję rozumu i pozdrawiam ;)

Film miał polską premierę na festiwalach "Nowe Horyzonty" oraz "Dwa Brzegi" . Ja też już widziałem. Uważam, ze to bardzo dobry i ważny polski film.

Tylko wiesz, sądząc po wypowiedzi kolegi u góry, raczej na takim festiwalu nie był. Choć... mogę się mylić :)
Możesz mi powiedzieć, jak wypadła gra aktorska bohaterów (jestem na tym punkcie uczulona, szczególnie jeśli chodzi o polskie produkcję). :)

To mógł być własnie ten pokaz, bo dokładnie tydzien temu w czwartek byl na Dwóch Brzegach.
Pod względem aktorskim byl dość zróżnicowany. Duże brawa dla Bartka Gelnera - świetnie zagrane. Mateusz i Marta także spbie poradzili. Nie było w sumie takich sytuacji, gdzie widz mysli sobie "ja pier...ale fatalnie grają", chić byly momenty słabsze i mocniejsze. Podobało mi sie, jak zostały skonstruowanie postaci, szczególnie postac Marty Nieradkiewicz. Ogólnie siłe tego filmu jest jego kameralność, oryginalny jak an polskie kino temat i ujecie tegoż problemu. Film jest smutny i przygnębiający. Daje do myslenia.

Dzięki wielkie. Teraz jestem naprawdę ciekawa, choć przeraża mnie fakt iż, jak to napisałeś "film jest smutny i przygnębiający".

Moze nie powinienem tego pisać. Bo teraz będziesz miała konkretne oczekiwania. Przepraszam. Mam nadzieję że obejszysz płynące wiezowce z należyta im uwagą:)

Ależ nie musisz przepraszać! Oczekiwań nie mam, ale wiem na co mniej więcej mam się nastawić ;p Obejrzę ten film z należytą uwagą, spokojnie;)
pozdrawiam ^^

''sądząc po wypowiedzi kolegi u góry, raczej na takim festiwalu nie był'' no tak bo na festiwale to mogą tylko jeździć miłośnicy kina LGBT innym wstęp wzbroniony
Super gratuluje

Chodziło jak dla mnie o kulturę wypowiedzi, a nie zakazywanie komuś chodzenia na festiwale.
Poza tym 1 bez poważnych argumentów w poście ?! o.O Gratuluj autorowi tematu.

Ani on dobry, a już na pewno nie ważny.

widziałem go na dwóch brzegach, nie ma fabuły wszystko po łebkach leci do tego aby pokazać jakże poprawne politycznie społecznie i postępowe odważne nowatorskie sceny, jedyne co mi się w nim podobało to sceny jechania przez tunele i takie tam. Gratuluje bezmyślności i tez pozdrawiam

akurat na Dwóch Brzegach dużo osób nie opuściło sali, wychodziły jedynie jakieś starsze panie. Niektóre sceny są faktycznie dość mocne ale takie miały być, przerysowane, jak np seks przy bramie

Na Dwóch Brzegach z sali, gdzie miejsc siedzących było 800, a ludzie jeszcze siedzieli dodatkowo na schodach, wyszło może z 10-15 osób. Prawda też jest taka, że na festiwalu są puszczane filmy równocześnie. Sama wychodził parę min przed końcem jednego filmu, by zdążyć na drugi. Wcale nie jest powiedziane, że te osoby wyszły, by były zbulwersowane.

Z drugiej jednak strony nie jestem pruderyjna, jednak scena seksu nie tylko pomiędzy Kubą a Michałem, ale również seks oralny Kuby z Sylwią był bardzo.... realny. Pornografia to nie była jak pisał hailslayer, jednak erotyk jak najbardziej.

to jaki ma sens oglądać film do połowy ???

" parę min przed końcem jednego filmu" - na biletach napisane jest, do której trwa film, więc czasem niestety trzeba było poświęcić się i wyjść albo się spóźnić. Akurat w tym roku były retrospekcje Morgensterna i Vintenberga. Większość widziałam, ale nie przeszkadzało mi obejrzeć ich jeszcze raz. Jak walisz całą Polskę na taki festiwal to chcesz go wykorzystać w możliwie jak największym stopniu.

Widziałeś tamte i wychodziłaś z niewidzianego nigdy filmu ? o.O Nie rozumiem.

:) Nie zrozumieliśmy się. Na filmach, których nie widziałam siedziałam od początku do końca. Jednak np. Polowanie Vinterberga spóźniłam się jakieś 20 min. Moja koleżanka wykupiła bilety na 2 filmy (nie widziała ich wcześniej), w których różnica rozpoczęcia wynosiła godzinę. Siedziała na 1 przez 1,1 h, a później wyszła na kolejny. Pierwszy nie zafascynował jej. Tak bywa.

aha, teraz rozumiem ;)

Bywa, bywa ;)