Mimo, że historia przedstawiona w filmie nie mogłaby mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości to jednak sądzę, że jest to film przełomowy. Nigdy nie powstał jeszcze taki polski film. Nareszcie polscy aktorzy grających gejów przełamali barierę nagości.
Film jednak sam w sobie nie jest niczym nadzwyczajnym. Film wygląda tak, jakby reżyser powycinał większe partie filmu z jakiejś historii. Np. nie możemy ocenić kiedy dziewczyna Banasiuka zaczyna coś podejrzewać... Po macoszemu potraktowano wątek przeżyć dziewczyny Banasiuka. Aż nie realne jest to że dziewczyna ta nie przeprowadziła poważnej rozmowy ze swoim chłopakiem. No i na końcu te "fajerwerki": ciąża i śmierć Gelnera całkowicie wymuszone.
Podsumowując:
PLUS za temat i rzeczywiste przedstawienie miłości dwóch mężczyzn, odwaga głównych aktorów w scenach erotycznych
MINUS: niechlujny scenariusz, momentami stereotypowe, nagięte dialogi, mało prawdopodobna historia, zakończenie
Hmm no jeżeli filmy mamy oceniać za odwagę podjęcia tematu i odwagę rozbierających się aktorów to zwyciężyć powinny filmy porno BDSM...Niestety film powinien się jeszcze po ludzku dać oglądać, a temu przeszkadzają wady, które wymieniłeś.
nic nie napisałem o odwadze podjęcia tematu. napisałem o odwadze męskich aktorów. W polskim kinie nagość kobiet nie jest niczym nadzwyczajnym jednak wcześniej nie było wiele męskiej nagości w filmach a zwłaszcza w homoseksualnych.
radzę lepiej dokładnej czytać wypowiedzi innych forumowiczów!!!!
nikt z kina nie wyszedł także te wady o tym nie zaważyły .....
No proszę, ja myślałem, że światowy poziom to filmy Kieślowskiego, świetne komedie Machulskiego, "Potop" (nie ustępował w niczym ówczesnym produkcjiom historycznym), czy ostatnio Smarzowski. Ale nie - światowy poziom osiągnęliśmy dopiero, gdy zrobiliśmy pierwszy bardzooo średni film o homosioach - to jest wyznacznik klasy światowej.
Niestety, ale ostatnio nie tylko w filmie, postęp jest mierzony miarą tolerancji i przesuwania granic etyczno-estetycznych. Jestem tym zjawiskiem szczerze przerażony, bo na świecie przestaje być istotna prawdziwa sztuka.
Troszeczkę rozszerzając temat dziwię się, że Polacy nie potrafią samodzielnie myśleć i tępo powielają wzorce zachodnie. Co najbardziej mnie w tej sytuacji bawi - mianowicie to, że kiedyś robiliśmy to z powodu nacisku wywieranego pod wpływem Moskwy (to jestem jeszcze w stanie zrozumieć, gdyż groźba inwazji - mniej lub bardziej realna - motywowała dosyć skutecznie do posłuszeństwa, do pewnego momentu oczywiście), natomiast dzisiaj bezwolnie przeszczepiamy wzorce brukselskie na grunt polski, zupełnie tak, jakbyśmy nie mieli własnej przeszłości, kultury i szacunku dla własnych przodków.
~Hagan - nie wiem za bardzo co masz do "pedałów". Nie za bardzo wyjaśniłeś to w swoim komentarzu....
~Pomysłowy Dobromir - Mimo że Machulski i Smarzowski robią dobre filmy to nie jest to żaden światowy poziom (o czym świadczy chociażby brak nominacji do jakichkolwiek zagranicznych nagród). W moim komentarzu chodziło mi o to że takie filmy jak ten o miłości dwóch mężczyzn robi się od dawna a w Polsce jak widać temat ten wzbudza nadal ogromne emocje...
~littek no nie wiem czy postęp jest mierzony miarą tolerancji ale na pewno w Polsce zaczęło się robić w końcu filmy o tematyce homoseksualnej. Akty jest także elementem sztuki, ponieważ takie sytuacje mają miejsce w życiu człowieka. Najwyrażniej cienko u ciebie z sztuką teatralną i filmową... Chciałbym zauważyć, że Polacy potrafią myśleć ale czasem za wolno... czego przykładem jest ten film, który powinien powstać 10 lat temu, ale dobre i to, że teraz dopiero powstał. Takie premiery skłaniają Polaków do zastanowienia się nad sprawą homoseksualizmu w Polsce. A trzeba tak nie wiele by być tolerancyjnym... Wystarczy chcieć!
Nie za bardzo rozumiem to zdania: "natomiast dzisiaj bezwolnie przeszczepiamy wzorce brukselskie na grunt polski, zupełnie tak, jakbyśmy nie mieli własnej przeszłości, kultury i szacunku dla własnych przodków". Nasza Historia, Nasza Kultura jest bardzo ważna i trzeba o niej pamiętać jednak chciałbym Ci przypomnieć jak już odnosisz się do tej historii to Polska była jednym z niewielu państw, które nie karały osób homoseksualnych w XX międzywojennym.
Czekamy na przełom i film o zoofilach z odważną grą aktorską! To dopiero będzie osiągnięcie.
Potem temat koprofilii!
ty natomiast w tej dziedzinie jesteś mistrzem! nie pozdrawiam ludzi, którzy używają słów, których nie znają znaczenia!!!!
Wytłumacze jak prostemu chłopowi.
1 etap: przełom -> film o homosaich
2 etap: aby był przełom musi być mocniej niż wcześniej(na tym polega przełom) -> film o zoofilach
Stopniowanie.
Proszę bardzo, tylko nie spadnij z krzesła: http://www.filmweb.pl/film/Zoofilia-2007-321522
niestety ale tearofmankind nadal mieszasz homoseksualizm z zoofilią.
polecam ciocię Wikipedię ;)
napoleon015 - Nie sposób się nie zgodzić z tezą, że akt jest nieodłącznym elementem naszego życia, ale odnoszę wrażenie, że coraz bardziej zaciera się granica między erotyką a pornografią, i nie mam tutaj na myśli tylko i wyłącznie poruszania tematyki homo w filmach. Poza tym nie wierzę w to, że takie filmy nie wywierają negatywnych efektów na społeczeństwo.
"Polska była jednym z niewielu państw, które nie karały osób homoseksualnych w XX międzywojennym. " - owszem, ale proszę postaraj się dostrzec różnicę pomiędzy niekaraniem, a promowaniem. Nie ubliżając Tobie, wątpię abyś swoim umysłem opętanym tolerancją (bo jak rozumiem, jesteś tolerancyjny) był w stanie dokonać tak błahego odkrycia.