Słyszałam, że film wibitny, same dobre oceny, a niesamowicie się zawiodłam. Ma baaardzo dużo nie dociągnięć, zacznijmy od tego jakim cudem przeżył kilka tygodni bez picia czy jedzenia? Pomijając ten fakt dodam, że tu mamy do czynienia z flash'em, który nie dość, że wszystko dogoni to jeszcze wyczuje daną osobę chyba z drugiej pół kuli ziemskiej. Gdy został zjedzony to nawet kość po nim nie została, a ten szklany flakon to raczej z tytanu był. Kropla pachnidła w ostatniej scenie też bardzo długo czekała az spadnie. I jeszcze proszę o wytłymaczenie po co on te włosy i ciuchy do siebie brał? No z lekka bez sensu. Film ciekawy i zgodzę się, ze ma głębszy sens, jednak wykonanie, scenariusz poległo. Pomijając minusy, powiem, że sceneria i gra aktorska bardzo dobra.