Nie wiem czy mam iść na ten film, co mi doradzacie?? Niektórzy mówią, że warto, a inni, że jest beznadziejny.
To przecież zalezy od tego jakie kino preferujesz. Czego po tym filmie oczekujesz itd.
Ja byłam na tym filmie jak tylko wszedl do naszych kin i byłam go diabelnie ciekawa. Dlatego, że 5 lat temu czytałam książkę i podobał mi się bardzo pomysł pisarza, chciałam więc zobaczyć na ile będzie to wykorzystane w filmie. I naprawdę miło się zaskoczyłam.
Dla mnie jedan z najbardziej udanych ekranizacji. Film w porownaniu do ksiązki bardzo dobrze zinterpretowany a domyślam się, ze nie byo to dla rezysera łatwym zadaniem. Ja w kazdym razie polecam.
dzięki:) ja niestety nie czytałam książki, zaciekawiłam się tym filmem czytając jego recenzję. Fabuła wydaje się ciekawa, twoje słowa dodatkowo mnie utwierdziły w przekonaniu że warto go obejrzeć. W większości przypadków opinia krytyka niezależnego jest o wiele bardziej trafna niż te pisane przez "specjalistów"
Dla mnie były to flaki z olejem. Ciągnący się w nieskonczonośc film, tylko momentami ciekawy. Zapach na ekranie - moim zdaniem się nie udało. Osobiście nie polecam.
Warto pójść na ten film. No chyba że ktoś oczekuje po nim rozlewu krwi, gatunku sensacyjnego i mnóstwa strzelaniny - to się zawiedzie bo w nim tego nie ma. Ten film jest b.dobrą ekranizacją książki Suskinda, w której przede wszystkim chodzi o zapach. Ten film jest dla osób myślacych a nie chcących otrzymać wszystko na tacy. A jak ktoś nazywa to komeryjnym filmem i typowo hollywoodzką produkcją, to jest śmieszny, bo gorszej bzdury nie słyszałam. Zazwyczaj nie krytykuję opinii innych, ale w przypadku tego filmu nie mogłam się powstrzymać...
Pozdrawiam.
Nie warto. Beznadzieja jakich mało. Taki to triller, jak z dupy trąba. Jakiś upośledzony chłopak biega za pannami i je wącha, a na końcu go zjadają. Kto to wogóle wymyślił?
Moze i warto isc, ale film wg. mnie bez zadnych rewelacji.
<mozliwe spoilery>
Najpierw za dlugi poczatek, pozniej zbyt szybkie rozwniecie, i na koniec troche nie dajace satysfakcji zakonczenie. Niby film oparty na ksiazce i powinno byc ksiazkowo ale zbyt szybko i moze zbyt glupio dobrane sceny.
Wg. mnie Rezyser zbyt rozwodzil sie nad poczatkiem i zbyt dlugo to zajmowalo. Pozniej jak juz glowny bohater zaczal usmiercac. To wogole to niebylo pokazane tylko lecialo wszystko na szybko jakby rezyser mial wyznaczone 2,5h na caly film i spieszyl sie zeby szybko skonczyc. No i ta koncowka taka dziwna bez rewelacji i jakas taka nie prawdziwa i strasznie sztuczna. (nie chodzi wcale o to ze wszyscy go ulaskawili bo to podbiega pod fantastyke ale chodzi o sam wydzwiek i taka sztucznosc aktorstwa)
Glowny Bohater tutaj wielki problem bo niemozna sie z nim utozsamiac o ile w innych filmach z napieciem czekam co sie stanie z bohaterem i czy mu sie uda o tyle w tym filmie sie tego nie da zrobic bo wogole niejest on wyeksponowany i malo zbyt malo o nim wiemy zeby przezywac to co robi.
Efekt milosci glownego bohatera tez byl strasznie plytki.
Film mogl byc dobry jednak w wielu momentach zostal zepsuty swoja sztucznoscia. Film wogole mnie nieprzyciagnal a moze nawet odrzucil i nie dal sobie tym sposobem zadnych szans...
Ja osobiście uważam,ze film byl naprawdę dobry,najpierw obejrzlam film a potem przeczytalam ksiazke i bylam pod wrazeniem.naprawde wiernie przelali wydarzenia z papieru na ekran,nie bylo zadnych cudow wytrzasnietych z ksiezyca i ogolnie bylo "olfatorycznie" :P
jest jedna rzecz ktora mnie zdziwila-nigdy w zyciu nie ogladalam filmu w ktorym aktor prawie nic nie mowi :O,serio,bardzo rzadko.
ale ogolnie bylo swietnie!
w ksiazce tez wiele nie mowil;] generalnie nie obfitowala w dialogi :)zreszta w tym jego urok mnie osobiscie sie to podobalo ;)
widzisz, to nie jest kino typu 'zabili go i uciekl'. warto sie wybrac chocby ze wzgledu na nie-sa-mo-wi-te zdjecia. moj zmysl estetyczny byl usatysfakcjonowany, naprawde siedzialam zapatrzona przez 2,5 godziny ;]
ciesze sie ze ogladalam 'pachnidlo' w duzym formacie w kinie, a nie na malym ekraniku telewizyjno-badz-komputerowym.
dzieki:) ja właśnie nie lubię takich filmów typu "zabili i uciekli" bo to mnie zbytnio nie rajcuje...
Polecam książkę. Sama osobiście jestem w trakcie jej czytania i nie żałuje. Filmu niestety jeszcze nie widziałam, ale juz niedługo może nadarzy się okazja by go obejrzeć, mam nadzieje, że mnie nie zawiedzie... :)
ja bym to podsumował tak, że końcówka wymiata i ostatecznie nei jest się zawiedzionym, ale dłuższa część filmu przynudza, przecxzytałem fajną reckę i w zasadzie się z nią zgadzam, może oprócz kwestii wishawa - świetny aktor!! http://www.lolipop.pl/?pageindex=film&s=20
pozdro
Film trochę nudny, gdybym miała jeszce raz wybierac czy obejrzeć go,zdecydowanie nie poszłabym na niego.Wcześniej słyszałam dużo dobrych opinii jednak to nie film w moim guśćie.
Poszłam z ciekawoscią na ten film. Okazało się, że się nie zawiodłam. Klimat ,,Pachnidła" jest przejmujący. Nie jest to może film idealny, czasem wydaje się, jakby reżyser się zagubił, kreował tło, zapominając o pierwszym planie. Jednak uważam, że to film warty obejrzenia, bardzo mi się spodobał i napewno obejrzę go jeszcze nie raz. Polecam.
Lepiej przeczytaj książkę :-). Film mnie rozczarował. Największe zastrzeżenia mam do samej roli, pomysłu na rolę i jego wykonania, głównego bohatera, i licznych sprzeczności. Nie uwierzyłam w tę bajkę. I to jest chyba najkrótsza recenzja.
Ładne obrazy, od pewnego momentu bardzo ładne tempo i napięcie, ale nie wierzę...
Generalnie, film do zapomnienia. A książka rewelacyjna.