fajny scenariusz, dobra gra aktorska, klimat, ale to zakończenie od grupowego seksu... Boże, kto to wymyślił?!?!?! straciłam całą przyjemność z oglądania, kiedy nagle okazało się, że dzięki temu zapachowi może władać ludźmi - to miał być thriller czy bajka o magii :/? przez zakończenie daje 6/10, a mogło być dużo lepiej - np. kiedy go wyprowadzają na śmierć, rozkładają na krzyżu, on wypuszcza zapach, przypomina sobie tę najładniej pachnącą dziewczynę, zaczyna płakać, a kat udeża w niego drągiem i... ciemność, napisy, itd. o wiele lepiej pasowałoby do klimatu filmu, przynajmniej jak dla mnie, no ale cóż - nie można zawsze mieć wszystkiego, być może moje zakończenie byłoby zbyt przewidywalne, pozdrawiam :)
Niestety się zgadzam.
Nie czytałam książki. Cały film był dla mnie wielką zagadką, niesamowitą zagadką, bo przez prawie całość siedziałam wbita w fotel kina.
Ale potem jakoś czar prysnął i zastanawiałam się tylko o co chodzi.
Niestety też, jest to film na podstawie książki, więc nie można było zmieniać zakończenia, a z tego co mi wiadomo, zakończenie jest podobne jak w książce, tylko skrócone.
Dlatego, teraz nie pozostaje nic innego jak chwycić za książke i dowiedzieć się tego czego reżyser nie był w stanie przekazać.
Nie chodziło mi zakończenie jako o OSTATNIEJ scenie. Chodziło mi o zakończenie jako kilka ostatnich obrazów.