PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118442}

Pachnidło: Historia mordercy

Perfume: The Story of a Murderer
2006
7,4 326 tys. ocen
7,4 10 1 326406
6,4 49 krytyków
Pachnidło: Historia mordercy
powrót do forum filmu Pachnidło: Historia mordercy

Film czy kawał?

ocenił(a) film na 4

Zadaję sobie to pytanie od kiedy obejrzałem ten film (tak jakby, zasnąłem gdzieś na początku). Cóż, chyba nie zrozumiałem tego filmu, albo zasnąłem kiedy się rozkręcał. Acha, ten film jest chory, po prostu. Szajbnięty i to porządnie.

APEL! Każdy zdrowy na ciele i umyśle, niech nie ogląda tego filmu! Chyba że lubicie pornole, bo reżyser był chyba nadwrażliwiony na ukazywanie kobiecych kształtów.

Dobra, możecie mnie powiesić i wytykać, że nie zrozumiałem filmu. No dalej, może mi go ktoś wytłumaczy? Na razie moja nota 1/10 nie jest satyschakcjonująca, ale minusa niestety nie można dać :(

Condic

ah człowieku!
proponuję przeczytać książkę a potem oceniać.
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 4
Kaliope

Eee, czyli mam rozumieć, że aby obejrzeć film muszę przeczytać książkę? W życiu nie słyszałem większej głupoty! Aa, i jeszcze mam ocenę dać nie za film, a za książkę pewnie? Gratuluję wypowiedzi!

ocenił(a) film na 8
Condic

Jeśli ten film przypomina Ci pornole, to należy się zastanowić, czy na pewno wiesz, co to są pornole...?
Bo, moim zdaniem, nijak to określenie (epitet?) nie pasuje do "Pachnidła".

ocenił(a) film na 4
hauser

Czepiacie się. No jasne że pornole! Tak, tak, zdążyłem się obudzić na orgię na placu, kiedy miał zginąć ten morderca. A po za tym to tylko kawałek tych rzeczy, które mi się nie podobały.

ocenił(a) film na 7
Condic

No ja pie*dole jak widzę takie chore, tępe komentarze to aż się niedobrze robi. W filmie pokazano piękno kobiecego ciała i to nie w jakiś bezczelny plastikowy sposób a w bardzo zmysłowy! Oglądając film niemalże czuło się zapach śliwek (jeśli wiesz o czym mówię i nie PRZESPAŁEŚ momentu z rudą dziewczyną) I nie ma to jak spać cały film, obudzić się na jedną jedyną scenę o seksie i od razu rzucać hasłami że pornografia! Siekiera mi się w kieszeni otwiera! I nie wmawiaj mi że dla ciebie porografia jest dla ciebie "afe" i "ble" bo krytykujesz na pewno dlatego, że w filmie nie występowały cycate wypacykowane lale które jęczą w niebogłosy.

Wracaj do American Pie albo poczytaj instrukcję obsługi nowej komóreczki,a porządne filmy z duszą zostaw dla ludzi, któzy widząc nagość widzą też sztukę ciała a nie twoje "pornole".

ocenił(a) film na 7
Condic

To albo tania prowokacja albo notatka niewrażliwej osoby pozbawionej wyobraźni, która na dodatek nie umie odróżnić pornografii od sztuki.

Książka której ekranizację miałeś okazję zbesztać utrzymywała się przez lata na liście bestsellerów i została przetłumaczona na kilkanaście języków. Dlaczego? Historii tej nie nie można, a nawet nie należy interpretować dosłownie. Grenouille jest człowiekiem wyjętym z rzeczywistości która nas otacza, inaczej ją odczytuje, porusza się po innym systemie wartości. To z kolei staje się pretekstem do rozważań nad naturą człowieka w szerszym kontekście.

Jeżeli komuś taka konwencja nie pasuje - w porządku, nie wszyscy muszą zachwycać się kinem tego rodzaju. Aczkolwiek porównanie go do pornola to już nie tyle jawna ignorancja co zwykłe barbarzyństwo.