Czemu uważasz, że książka jest nie do przejścia?

owszem, jest nie do przejścia ponieważ jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak nudną książką, która składa się z samych opisów cudownego węchu bohatera. uważam, że film jest lepszy i nie chodzi tu o same dialogi, tylko o akcje, jakąś fabułe. w książce tego W OGÓLE nie czuć. zanudziłam się na śmierć czytając książkę. film jak dla mnie dobry, ale i jedno i drugie jest przereklamowane.

Moim zdaniem, film jest rownie dobry jak ksiazka i przeczytalam ja jednym tchem:) Film obejrzalam w odstepie kilkudniowym i zalowalam tylko jednego... ze wiedzialam, z ksiazki wlasnie, co bedzie dalej:)

a ja najpierw widzialam film i szczerze mowiac, bez tego mozliwe ze ksiazka bylaby dla mnie trudna do przejscia
fabula jest nieco pogmatwana, co nie znaczy ze zla - wrecz odwrotnie ; )

Ja najpierw czytałam i nie miałam z tym żadnych problemów. Książka spodobała mi się do tego stopnia, że bałam się rozczarowania po obejrzeniu filmu, ale tak się na szczęście nie stało. Ekranizacja mnie nie zawiodła:)

Gorsza? Nie do przejścia?
Minimalna ilość dialogów... to główny powód do negatywnej przez większość oceny tej książki. Wiadomo, że dialogi są ciekawsze. Opisy często zanudzają.
Przyznam, że film zrobił na mnie większe wrażenie, przede wszystkim od strony wizualnej, ale książka jest również niezła. Trudno jest mi powiedzieć dlaczego, może właśnie opisy pierwszy raz tak pozytywnie mnie zaskoczyły, no i oczywiście tak wspaniale przedstawiona fabuła.

Film 8/10
Książka 6/10

Ja narazie przeczytałam tylko książke, podobała mi się nawet, ale w niektórych rozdziałach była dość nudna. Dziś obejrze film, zobaczymy co mi bardziej przypadnie do gustu ;p

Zgadzam się, książka chyba trochę przereklamowana. Na początku ciekawa, w środku przynudza a końcowe 10 rozdziałów bardzo emocjonujące. Całokształt przyjemny.

Nie zgadzam się.Książka jest świetna,bardzo dokładnie opisuje zapachy, tamtejsze realia, czuć w niej prawdziwy klimat.Film to jedynie błyszczące cudeńko, ekranizacja moim zdaniem nie udana
PS:Ciekawe jakby to zrobił Kubrick?

o przepraszam, jak dla mnie to książka jest lepsza niż film. Dobrze napisana, a dokładne opisy właśnie pozwoliły na lepsze wyobrażenie sobie dane sytuacji czy też konkretnej rzeczy. A o to właśnie chodzi w literaturze.
film - 8/10 ode mnie :)

Moim zdaniem film nie dorównuje książce. Trochę się zawiodłem. 7-/10 tak bym ocenił tę ekranizacje. W książce czuć ten klimat w przeciwieństwie do filmu. Też zastanawiałem się jak by to zrobił Kubrick, na pewno świetnie. Mogli by to Nakręcić w stylu Barry Lyndona.

PZDR

takim komentarzem mozesz tylko kogos zrazic do ksiazki... ktora btw byla genialna.
ja najpierw obejrzalam film dzieki czemu mialam pozniej swietne wyobrazenia, a oprocz tego moglam porownac, co zostalo zmienione na niekorzysc filmu.
nie poobalo mi sie to, ze w ksiazce opisano Grenouille'a jako przygarbionego, obleśnego, budzącego odrazę karła, a w filmie ta postać to całkiem przystojny mężczyzna. dlugo by wymieniac takie i inne drobiazgi, w kazdym badz razie to jest jeden z głównych.

mam mała zachete dla ludzi, ktorzy widzieli film, ale jeszcze nie czytali ksiazki. otoz pod koniec filmu jest taka zaskakujaca scena, na placu (zapewne każdy kojarzy o co mi chodzi), w ksiazce zostalo to swietnie opisane... i wszystko staje sie w miare jasne ;)
ja dostałam taka sama zachete oddajac film do videoteki. mezczyzna pracujacy przy kasie stwierdzil, ze ksiazka jest lepsza, wlasnie ze wzgledu na ta koncowke. skorzystalam z jego zachety i nie zaluje ;)

wlasciwie nie jest to forum ksiazki, ale jak by nie patrzec to ksiazka jest zwiazana z tematem ;p